"Ja uważam, ze państwo nie powinno mieszać się do edukacji. A matura to jest właśnie rzecz państwowa" - przekonuje były prezes Unii Polityki Realnej.

Korwin-Mikke uważa, że każda szkoła średnia powinna wystawiać uczniom takie dyplomy, jakie uważa za słuszne. "Wyższe uczelnie powinny mieć swobodę przy wyborze sposobu rekrutacji na pierwszy rok studiów. Mogłyby oceniać wybrane te świadectwa lub egzaminować uczniów" -dodaje.

Polityk obśmiał też aspiracje władz polskiej oświaty, które dążą do tego, by maturę zdawało jak najwięcej osób. "Gdyby wszyscy zdawali maturę, trzeba byłoby obniżyć poprzeczkę. A przecież nie o to chodzi. Matura ma odsiewać tych co coś umieją od tych, co nie umieją. I dlatego, cześć uczniów musi tę maturę oblewać, prawda?" - kończy Korwin-Mikke.



Reklama