"Znam sprawę, ale niewiele mogę powiedzieć, gdyż jesteśmy na etapie jej wyjaśniania" - powiedział "Głosowi Koszalińskiemu" Krzysztof Blachowski, prezes Centrum Nauki i Biznesu "Żak", która ma siedzibę w Łodzi. "Nie wiem, czy to kurier zawiódł i nie dostarczył arkuszy, czy coś innego. Proszę mi wierzyć, że praca całego zarządu firmy jest teraz skupiona na rozwiązaniu problemu siedmiu osób w Koszalinie, bo tylu maturzystów to dotyczy" - dodaje Blachowski.

Reklama

>>>Uwaga! Zmiany w ocenianiu matur

Co będzie dalej z maturzystami z "Żaka"? "Muszą czekać, szukamy dla nich najlepszego rozwiązania" - stwierdził prezes.

>>>Maturzyści z "Dyslektyka" pod nadzorem

Dziś maturzyści zdają w całym kraju egzamin z języka obcego. Aż 80 procent z nich wybrało język angielski.

Reklama