W różnych miejscach Polski widywane są zwierzęta przypominające dużego, drapieżnego kota. Nie wiadomo, gdzie aktualnie przebywa. Bestia nie daje się złapać, a nikt nie może przewidzieć, gdzie się pojawi. Lepiej więc dmuchać na zimne i być gotowym na jej spotkanie.

Reklama

Jak zachować się w kontakcie z dzikimi zwierzętami? Wskazówek udzieli program Animal Planet
”Po ataku”.

Typowa puma to na szczęście nieśmiałe zwierzę, które unika spotkań z ludźmi i woli zjeść jelenia zamiast człowieka czy nawet domowego zwierzęcia, takiego jak pies lub kot. Może biec z prędkością 65km/h i wskoczyć na drzewo na wysokość 6 metrów. Dzięki świetnemu wzrokowi i węchowi wyczuje człowieka, zanim on zorientuje się o jej obecności.

Puma to ekspert kamuflażu. Człowiek rzadko jest w stanie dostrzec ją w całej okazałości – to tłumaczy czemu tak trudno zdobyć zdjęcia grasującego po Polsce drapieżnika.

Główna zasada bezpieczeństwa w rejonach zamieszkanych przez pumy to podróżowanie w większej grupie. Jeśli spotkasz pumę, będąc na spacerze z dzieckiem, zatrzymaj się, postaraj się wyglądać na jak największego – możesz posadzić dziecko na ramionach, żeby wydawać się wyższym. Staraj się pokazać swą agresję, żeby puma nie mogła liczyć na łatwą zdobycz. Chwyć gałąź albo kamień, żebyś w razie ataku miał czym uderzyć rozjuszone zwierzę. Nie próbuj uciekać – wtedy puma potraktuje cię jak ofiarę, a to tylko przyspieszy atak. Nie krzycz ”pomocy”, użyj raczej słowa ”puma” czy ”atak”, to prędzej przyciągnie uwagę innych.