Po raz pierwszy trafił do naszej ojczyzny w 1979 r., razem z papieżem Janem Pawłem II. Zapamiętał to jako wyjątkowe przeżycie. "Czułem ten entuzjazm wiary katolickiej i siłę oporu wobec ateizmu. Czuło się również obecność antychrześcijańskiej dyktatury i ideologii" – wspominał swój pierwszy pobyt w naszym kraju kardynał Ratzinger.

Rok później jako Arcybiskup Monachium i Fryzyngi był gościem polskich biskupów. Razem z innymi niemieckimi hierarchami, w ciągu czterech dni odwiedził: Jasną Górę, Trzebnicę, Wrocław, Opole, Katowice i Kraków. Podczas mszy w Bazylice Mariackiej dziękował za zaproszenie do Polski: „Po mrocznej historii, którą w stosunkach Niemców i Polaków mamy już za sobą, wasze zaproszenie jest dla mnie szczególnie cennym znakiem jednoczącej i pojednawczej potęgi wiary. Daje ona siłę do przebaczenia i wprowadza braterstwo tam, gdzie duch niewiary sieje nienawiść i wrogość. Za ten dar przebaczenia, pokoju i braterstwa z wiary pragnę podziękować".

Wtedy też po raz pierwszy Ratzinger zwiedzał były niemiecki obóz koncentracyjny Auschwitz. Do dziś wspomina to jako jeden z najbardziej wzuszających momentów w swoim życiu. W celi śmierci św. Maksymiliana Kolbego przysiągł walczyć o przezwyciężenie nienawiści między narodami.

W 1981r. to właśnie Ratzinger reprezentował niemieckich duchownych na pogrzebie kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Rok 1983 to kolejna wizyta kardynała w Polsce. Tym razem przyjechał na zaproszenie abp Alfonsa Nossola. Okazją była pielgrzymka po wizycie Jana Pawła II. Na mszę, celebrowaną przez Ratzingera 26 czerwca na Górze św. Anny, przyszło aż 200 tys. osób.

Następna okazja do odwiedzin w Polsce pojawiła się 5 lat później. W 1998 r. kardynał zjawił się w Lublinie, by odebrać dyplom doktora honoris causa Katolickiego Uniwerstytetu Lubelskiego. Było to pierwsze tego typu wyróżnienie dla niemieckiego kardynała, przyznane przez polską uczelnię. Przyszły papież zwiedził też wtedy sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej oraz Wadowice i dom, w którym na świat przyszedł Jan Paweł II. W księdze pamiątkowej widnieje jego wpis.

Kolejny tytuł doktora honoris causa, tym razem Uniwersytetu we Wrocławiu, był pretekstem do odwiedzin w Polsce w 2000 r. Ks. prof. Ignacy Dec, wręczając Ratzingerowi dyplom, powiedział o nim, że jest najwybitniejszym teologiem wśród kardynałów i najwybitniejszym kardynałem wśród teologów. Dodał, że trudno sobie wyobrazić Kościół bez szczególnego tandemu, który tworzą Jan Paweł II i Joseph Ratzinger.
Kardynał, zanim wrócił do Watykanu, odwiedził też Opole i Oleśnicę.

Potem Ratzinger przyjeżdżał do Polski jeszcze dwa razy. W 2002 r., by uczestniczyć w wyświęcaniu na biskupa ks. Zygmunta Zimowskiego i w 2003 r. jako legat papieski w 750. rocznicę kanonizacji św. Stanisława. Porównał wtedy pontyfikat Jana Pawła II do dokonań św. Stanisława w Krakowie w XI wieku. Podczas mszy, którą odprawił w Krakowie, wypowiedział swoje pierwsze słowa po polsku: "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus".














Reklama