O co ten cały szum? O to, jak aktorka, która naśladuje posłankę Samoobrony w "Rozmowach w tłoku"... wygląda. "Najbardziej zabolały mnie te białe rajstopy!" - zwierza się dziennikowi.pl Danuta Hojarska. "Nigdy bym białych rajtuz nie założyła!". A złoty pierścionek na każdym palcu i owłosiony dekolt przepełniły czarę goryczy. "Jak on mógł tak mnie pokazać, przecież ja tak wcale nie wyglądam!" - krzyczy zbulwersowana Hojarska.
Urażona posłanka widzi również podtekst polityczny. "Jakoś z żadnej posłanki Platformy się nie śmieje" - żali się dziennikowi.pl. "A to one przychodzą do Sejmu w wycierusach jak na dyskotekę. Ja jestem inteligentną, dobrze ubraną kobietą" - zapewnia.
Czy teraz na Majewskiego spadnie lawina pozwów? W końcu nie tylko z Hojarskiej się naśmiewa, ale i z całej masy polityków i ludzi showbiznesu. Na pewno nie pozwie go jeden z bohaterów "Rozmów w tłoku", Józef Oleksy. "Trzeba umieć się z siebie śmiać" - tłumaczy dziennikowi.pl były premier. "Takie obrażalskie zachowanie świadczy o kompleksach" - komentuje zachowanie Hojarskiej.
Więcej. Oleksy jest fanem show Majewskiego. A jego ulubionymi parodiowanymi bohaterkami są Doda i Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Co Szymon Majewski na pogróżki Hojarskiej? Niewiele sobie z nich robi. Właśnie wybrał się na urlop, sączy drinki z parasolką. I kto wie, czy ten pozew nie zainspiruje go do kolejnego skeczu z Hojarską w roli głównej!
"Zrobił ze mnie głupią, brzydką babę!" - skarży się dziennikowi.pl wściekła posłanka Samoobrony, Danuta Hojarska. Mówi o programie Szymona Majewskiego, w którym parodiowani są politycy. "Ubrał mnie w białe rajstopy, złote pierścionki, a na dekolcie przykleił sierść. Co on sobie wyobraża?!" - grzmi Hojarska. Żąda od Majewskiego przeprosin i dużego odszkodowania!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama