Nic nie zapowiadało tragedii. Wczoraj późnym popołudniem mężczyzna strzelał do tarczy z broni ostrej. Nadzorujący amatorów broni pracownik strzelnicy wyszedł dosłownie na chwilę do pomieszczenia treningowego. Gdy wrócił, znalazł leżącego na podłodze Łukasza z przestrzeloną głową! Nie pomogła natychmiastowa akcja ratownicza. Mężczyzna zmarł.
Nie wiadomo, czy 28-latek targnął się na swoje życie, czy był to nieszczęśliwy wypadek. Śledztwo trwa.
Gdzie miał głowę strzelec-amator? Na końcu lufy pistoletu! 28-letni Łukasz postrzelił się śmiertelnie w skroń na strzelnicy sportowej we Włocławku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama