"Miał przy sobie kartkę z informacją o godzinie porodu oraz tym, że matka nie ma warunków, aby wychować dziecko" - powiedziała nadkomisarz Joanna
Kącka z łódzkiej policji. Policjanci usiłują odnaleźć matkę lub ojca noworodka.
Na razie dzieckiem zajmują się siostry ze szpitala w Wieluniu. Noworodek urodził się w nocy z piątku na sobotę. Owinięty był w dwa ręczniki i prześcieradło.