Agresywna 39-letnia babcia z jednej ze wsi spod Łowicza (Łódzkie) miała 2 promile. Trafiła na obserwację do szpitala psychiatrycznego. Dziewczynka pojechała do szpitala. Lekarze muszą sprawdzić, czy kobieta nie zrobiła dziecku krzywdy.

Babcia jest prawnym opiekunem dziecka swojej 14-letniej córki. Zamiast jednak opiekować się noworodkiem, zainteresowała się butelką z alkoholem. Potem wpadła w szał, zaczęła się awanturować i wreszcie uderzyła dzieckiem o framugę.

Teraz policjanci wystąpią do sądu rodzinnego o odebranie jej praw opiekuńczych. Poza tym babci może grozić pięć lat więzienia za narażenie dziecka na utratę zdrowia lub życia.