Polacy się rozwodzą na potęgę. Jeszcze rok temu zapadły decyzje o 700 rozwodach kościelnych. Ale już ten rok zapowiada się na rekordowy. Do tej pory jeden z zespołów sędziów wydał już 270 wyroków unieważniających małżeństwa. A takich zespołów jest kilka.

Reklama

Ks. Stefan Kośnik, który pracuje w Sądzie Metropolitalnym Warszawskim od 1960 roku, przekonuje, że to nie moda, a większa świadomość Polaków. "To wynik większej świadomości i odpowiedzialności religijnej wśród wiernych" - tłumaczy ksiądz.

W ostatnich latach większość spraw wnoszona jest z tytułu "niezdolności do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej". Nie chodzi tu jednak o chorobę psychiczną jednego ze współmałżonków, tylko o jego zachwianą osobowość, charakter czy niedojrzałość emocjonalną.

Najczęściej do sądu kościelnego zgłaszają się osoby, które żyją już w nowych, cywilnych związkach i chcą żyć w zgodnie z nauką Kościoła.