Jak poinformowała we wtorek PAP dyrektor biura prezydenta Gdańska ds. kultury Anna Czekanowicz-Drążewska, konkurs powinien być rozstrzygnięty w ciągu czterech miesięcy. Jego zasady są wciąż opracowywane. Nie jest jeszcze np. rozstrzygnięta kwestia, na jak długi okres zostanie zatrudniony przyszły dyrektor ECS. Obecny statut placówki określa go na cztery lata. Niewykluczone, że ostatecznie będzie to inny okres, a umowa będzie miała charakter kontraktu menadżerskiego.

Reklama

Do czasu wyłonienia nowego szefa ECS od początku listopada p.o. dyrektora Centrum jest germanistka, 46-letnia Patrycja Medowska, dotychczasowy zastępca dyrektora tej placówki ds. edukacyjno-kulturalno-naukowych. Przed zatrudnieniem w ECS była wieloletnim pracownikiem Fundacji Konrada Adenauera.

Dotychczasowy szef ECS o. Maciej Zięba kierował nim do końca października, choć przez ostatnie dwa tygodnie był już zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Dominikanin stanął na czele ECS w 2007 r. z nominacji prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Ojciec Zięba o swoim zamiarze rezygnacji z kierowania ECS poinformował w połowie września. Jak wówczas wyjaśnił, chce jeszcze tylko dokończyć kilka projektów prowadzonych przez placówkę.

O. Zięba tłumaczył miesiąc temu, że jednym z powodów jego odejścia były różnice pomiędzy nim a prezydentem Gdańska na temat wizji ECS. Zakonnik mówił też, że kierowanie ECS było coraz bardziej utrudnione przez spory polityczne wokół dziedzictwa Sierpnia 1980 roku.

Do rezygnacji o. Zięby ze stanowiska przyczyniła się także krytyczna ocena, zorganizowanego przez ECS, spektaklu "Solidarność. Twój Anioł Wolność ma na imię" w reżyserii Roberta Wilsona z USA, który odbył się 31 sierpnia w Gdańsku. Adamowicz uznał to widowisko za "wielką klęskę".

Ojciec Zięba zadeklarował, że po zakończeniu pracy w ECS chce wrócić do założonego przez siebie Instytutu Tertio Millennio.