Prymas, w orędziu wyemitowanym w piątek w TVP, złożył świąteczne życzenia wszystkim Polakom żyjącym w kraju i na całym świecie. Wspomniał rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, bliskich ofiar wypadków drogowych a także rodziny, które ucierpiały wskutek tegorocznych powodzi.

Reklama

Jak podkreślił, Święta Bożego Narodzenia są świętami rodziny.

"To rodzina została uświęcona i dowartościowana poprzez narodzenie się Jezusa Chrystusa w rodzinie. Z różnych stron naszej ojczyzny przybywamy do domu rodzinnego, aby spotkać się z najbliższymi, aby połamać się opłatkiem, aby połamać w sobie urazy, które może nosimy względem niektórych osób, aby zapomnieć, przebaczyć" - powiedział prymas.

Przypomniał, że czas Wigilii, to też moment wspominania o tych, którzy odeszli.

"Wystarczy wspomnieć tragedię smoleńską, która tkwi głęboko w naszej wyobraźni i pamięci. Wpatruję się w oczy, z największą szczerością i współczuciem, tych wszystkich osób, które tą tragedią zostały dotknięte. Cóż powiedzieć o tych, których dotknęła zaskakująca powódź, ten żywioł zniszczył im wszystko. Dziś nie mogą usiąść do wspólnej wieczerzy wigilijnej we własnym domu" - mówił.

Reklama

Prymas podkreślił też, że Boże Narodzenie to również święta pokoju; stwierdził, że pokoju potrzeba obecnie zarówno pojedynczym osobom, jak i "w wymiarach społecznych, czy krajowych".

"Wszyscy, którzy Polskę stanowią winni szukać tych przestrzeni, które nas łączą i jednoczą" - powiedział abp Kowalczyk składając życzenia prezydentowi RP, przewodniczącemu Konferencji Episkopatu Polski i z prezesowi Polskiej Rady Ekumenicznej.

Reklama

"Niech światło mądrości towarzyszy na co dzień, a Ten, który przyszedł w stajence betlejemskiej niech niesie moc i siłę do tego, abyśmy w rodzinie narodów promieniowali tym, co jest w nas najmocniejsze: promieniowali miłością Boga i bliźniego. Tej miłości światu tak bardzo potrzeba" - życzył abp Kowalczyk.

"Życzę Wam: szczęść Boże na tej drodze, która się przed nami otwiera, idźmy optymistycznie z nadzieją w 2011 rok, a Bóg na pewno da nam swoje błogosławieństwo" - życzył prymas Polski.