Jarosław Zieliński (PiS) chociaż nie chciał mówić, kiedy taki ruch mógłby powstać, nie wykluczył, że mogłoby to być 10 kwietnia. "To zależy od osób tworzących ruch. Na pewno będzie się rozwijał, bo jest duża wola działania ze strony ludzi tworzących komitety poparcia Jarosława Kaczyńskiego" - podkreślił poseł.

Reklama

10 grudnia, osiem miesięcy po katastrofie smoleńskiej, w podwarszawskiej Jachrance uczestnicy konferencji poświęconej dorobkowi Lecha Kaczyńskiego wypełniali ankiety w sprawie powołania ruchu społecznego. Zapleczem ruchu miałyby być osoby działające w komitetach poparcia Jarosława Kaczyńskiego.

"Spotkanie w Jachrance nie przesądziło o formie działalności. Z wypowiedzi, które się tam pojawiały wynika, że jest chęć tworzenia związków i stowarzyszeń, które organizowały się po katastrofie smoleńskiej, a nie scentralizowanej struktury. W tej chwili analizujemy ankiety. Część jest nadsyłana" - powiedział PAP Jacek Sasin, który był wiceszefem Kancelarii Lecha Kaczyńskiego.

"Po Nowym Roku planujemy spotkania w terenie z udziałem większej liczby osób. Myślę, że wczesną wiosną, gdzieś na przełomie lutego i marca będziemy w stanie powiedzieć jak ten ruch będzie wyglądał i jakie cele będzie sobie stawiał" - dodał Sasin.