Polacy są dość zgodni w przekonaniu, że właściciele psów w ogóle nie sprzątają po swoich pupilach (38 proc.), albo że robią to rzadko lub bardzo rzadko (58 proc.). Tylko trzech respondentów na 100 jest przekonanych o tym, że kupy są sprzątane: zawsze - 1 proc., a raczej często - 2 proc.

Reklama

Niemal powszechne przekonanie o niesprzątaniu psich kup Polacy podzielają niezależnie od tego czy są właścicielami psów (93 proc.), czy też nie są - (96 proc.).

Zróżnicowane są natomiast przekonania co do przyczyn niesprzątania. Najwięcej respondentów (57 proc.) twierdzi, że właściciele psów nie rozumieją, że psie odchody mogą komuś przeszkadzać. Prawie połowa (49 proc.) uważa, że brzydzą się sprzątania lub wstydzą się tego. Równie duża grupa respondentów (47 proc.) uważa, że powodem jest to, że nie są egzekwowane kary za niesprzątanie po psie.

O winie otoczenia, przechodniów i sąsiadów, którzy nie zwracają uwagi właścicielom, przekonanych jest 31 proc. respondentów. Prawie tyle samo (30 proc.) twierdzi, że jest za mało odpowiednich pojemników na psie odchody (18 proc.) lub za mało torebek rozdawanych jest przez władze gminne (12 proc.).

Co dziesiąty respondent (11 proc.) nie widzi potrzeby żeby sprzątać po psach. Dla 7 proc. respondentów psy załatwiają się na trawnikach, więc nie ma potrzeby, aby sprzątać, a dla 4 proc. psie odchody nie stanowią tak dużego problemu, jak to jest przedstawiane w mediach.

Badanie Milward Brown SMG/KRC zrealizował w dniach 17-22 lutego br. na ogólnopolskiej reprezentatywnej liczącej 627 osób próbie mieszkańców miast w wieku ponad 15 lat metoda wywiadów bezpośrednich w domach respondentów.