Posłowie przyjęli jednogłośnie uchwałę w wersji zaproponowanej przez sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu. Wcześniej izba odrzuciła wniosek mniejszości do projektu uchwały autorstwa posłów PiS.
"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 67. rocznicę męczeńskiej śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów i ich siedmiorga dzieci z podkarpackiej wsi Markowa składa hołd Polakom, którzy zginęli z rąk niemieckiego okupanta w odwecie za ratowanie Żydów skazanych na Zagładę" - napisano w uchwale.
"Pamiętamy o wielu tysiącach Polaków, którzy pomimo zagrożenia karą śmierci lub obozem koncentracyjnym, w różny sposób - produkując fałszywe dokumenty, udzielając schronienia, przewożąc w ukryciu z miejsca na miejsce z narażeniem swojego życia i życia najbliższych oraz dostarczając żywność - tworzyli łańcuch miłosierdzia, wspierając Żydów w strasznych czasach niemieckiej okupacji. To nadzwyczajne bohaterstwo przywracało wiarę w istnienie godności osoby ludzkiej, miłości i sprawiedliwości oraz dawało nadzieję na pokonanie zła. Było wyrazem solidarności z przedstawicielami narodu, z którym przez wieki Polacy żyli na jednej ziemi" - brzmi uchwała.
Posłowie przypomnieli w niej także, że zgodnie z jednoznacznym stanowiskiem Rządu Rzeczypospolitej Polskiej na Wychodźstwie i Polskiego Państwa Podziemnego pomoc Żydom była jednym z zasadniczych celów działania w konspiracji i na emigracji.
"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża przekonanie, że wiedza o bohaterstwie osób ratujących Żydów stanie się ważnym składnikiem pamięci narodowej" - napisali posłowie.
Ośmioosobowa rodzina Ulmów z Markowej koło Łańcuta, w tym matka w ciąży i sześcioro dzieci w wieku od roku do ośmiu lat, została rozstrzelana przez Niemców 24 marca 1944 roku razem z ukrywanymi przez nich ośmioma osobami narodowości żydowskiej, pochodzącymi z rodzin Szalów i Goldmanów. Instytut Pamięci Yad Vashem przyznał rodzinie Ulmów tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W 2003 roku rozpoczął się proces beatyfikacyjny rodziny.
Według szacunków historyków, co najmniej kilkaset tysięcy Polaków, zarówno dorosłych, jak i dzieci, w różnorodny sposób udzielało podczas II wojny pomocy Żydom, za co wówczas groziła kara śmierci. Liczbę uratowanych Żydów ocenia się na kilkadziesiąt tysięcy. Polacy pomagali indywidualnie i w ramach aktywności konspiracyjnej, w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego, w tym Rady Pomocy Żydom "Żegota". Ponad 6 tys. z nich zostało za to uhonorowanych izraelskim Medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.