Według przedstawicieli Sojuszu Północnoatlantyckiego, będą to pierwsze takie ćwiczenia, stanowiące demonstrację rozwoju współpracy byłych nieprzyjaciół, którzy w okresie zimnej wojny byli bardziej przyzwyczajeni do śledzenia samolotów drugiej strony jako potencjalnie wrogich intruzów.
Jak poinformował mjr Waldemar Krzyżanowski z departamentu prasowo-informacyjnego MON, ćwiczenie ze współpracy w zwalczaniu terroryzmu powietrznego, zaplanowane na 6-10 czerwca, ma zademonstrować inicjatywę Rady Rosja-NATO dot. współpracy w obszarze przestrzeni powietrznej - Cooperative Airspace Initiative - (CAI). Jej celem jest zapobieżenie atakom takim, jak uderzenie w wieżowce nowojorskiego World Trade Center przez cywilne samoloty 11 września 2001 roku.
Scenariusz operacji Vigilant Skies 2011 (Czujne Przestworza 2011) zakłada, że 7 czerwca z Krakowa wystartuje polski samolot CASA imitujący uprowadzony samolot pasażerski, następnie zerwie łączność z kontrolą naziemną i zmieni zaplanowany kurs. Maszyna zostanie przechwycona przez polskie myśliwce F-16, które przekażą potem swą misję myśliwcom rosyjskim.
W kabinie pilotów uprowadzonego samolotu dojdzie do walki, w której terroryści zostaną obezwładnieni, ale ulegnie przy tym uszkodzeniu pokładowy system nawigacyjny. Błądząca maszyna zostanie doprowadzona przez Rosjan na lotnisko w Malborku.
8 czerwca podobne ćwiczenia z pozorującym uprowadzenie samolotem tureckim odbędą się nad Morzem Czarnym z udziałem myśliwców tureckich, a następnie rosyjskich.
"To pierwsze takie ćwiczenia antyterrorystyczne, prowadzone przez NATO i Federację Rosyjską i będą one ważnym kamieniem milowym w osiąganiu zdolności operacyjnej przez system CAI" - zaznaczono w komunikacie NATO. Dodano, iż "CAI zwiększy bezpieczeństwo tysięcy pasażerów, którzy każdego dnia korzystają z międzynarodowych lotów między przestrzenią powietrzną NATO i przestrzenią powietrzną Rosji oraz (bezpieczeństwo) milionów osób na ziemi".
Mjr Krzyżanowski zaznaczył, że nowy system bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej wprowadzony przez CAI opiera się na wspólnym dostępie NATO i Rosji do obrazu radarowego ruchu lotniczego. Dzięki wspólnie ustalonym procedurom pozwala na wczesne ostrzeganie o podejrzanych ruchach w powietrzu. W sytuacji, kiedy jakiś samolot zacznie się zachowywać niezgodnie z regułami wykonywania lotów, system koordynacji ruchu lotniczego zaoferuje poszerzoną możliwość wymiany informacji i łączności tak, aby zapewnić szybką, wspólną reakcję na zagrożenie.
Nowy system ma dwa centra koordynacyjne - w Warszawie i w Moskwie oraz lokalne ośrodki koordynacyjne w Kaliningradzie, Rostowie nad Donem, Murmańsku (Rosja), Warszawie, Bodo (Norwegia) i Ankarze (Turcja).