Do incydentu doszło kilka dni temu w Rudzie Śląskiej. Podczas alkoholowej libacji dwaj młodzi mężczyźni rozmawiali o zabijaniu. 19-latek - jak wstępnie ustalono - miał obiecać koledze, że "zaraz przyniesie do mieszkania czyjąś głowę".
Po takiej deklaracji pijany nastolatek, uzbrojony w nóż, poszedł do pobliskiej myjni samochodowej i zaatakował jej stróża. Ofiarę wybrał przypadkowo.
"Napastnik trzykrotnie zranił stróża. Jeden z ciosów trafił w przód, ale szczęśliwie został zamortyzowany przez gruby pas; dzięki temu nie był groźny dla życia mężczyzny" - relacjonował podkom. Pytel.
19-latek został zatrzymany. Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa, zagrożony karą 25 lat więzienia lub dożywocia. W poniedziałek sąd zdecydował o aresztowaniu podejrzanego. Zdecydowały o tym grożąca mu wysoka kara oraz obawa, że może on uciec albo w inny sposób utrudniać postępowanie.