We wtorek ostródzki sąd wraz ze stronami postępowania: prokuratorem i obrońcami Małkowskiego ustalili początkowe terminy rozpraw, tak by proces rozpoczął się i przebiegał sprawnie. Sąd wyznaczył 9 terminów rozpraw do końca roku. Na posiedzenie przyszły dwie spośród czterech pokrzywdzonych kobiet. Żadna z nich, ani prokurator prokuratury okręgowej w Białymstoku, która przygotowała akt oskarżenia w tej sprawie, nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami.

Reklama

Sąd pouczył kobiety, że mogą one w procesie występować w charakterze oskarżycielek posiłkowych. Podpowiedział także, że mogą złożyć wnioski o wyłączenie jawności rozprawy, tak by proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Do obecnych na sali dziennikarzy sąd zaapelował, by nie wywierać presji na strony poprzez publikacje, które - jak zaznaczył sąd - powinny być "oszczędne i rzetelne".

Małkowski pytany po zakończeniu posiedzenia przez PAP czy będzie składał wyjaśnienia i w jaki sposób będzie się bronił przed sądem odpowiedział, że będzie mówił "tylko prawdę". Zapowiada się, że proces może potrwać nawet dwa lata; sąd do przesłuchania ma 147 świadków powołanych przez prokuraturę.

Sprawę tak zwanej seksafery rozpatruje Sąd Rejonowy w Ostródzie, po tym jak Sąd Okręgowy w Olsztynie stwierdził, że prowadzenie procesu byłego prezydenta miasta na miejscu mogłoby u "przeciętnego obywatela" wzbudzić wrażenie braku bezstronności sędziów.

Reklama

B. prezydent Olsztyna jest oskarżony o przestępstwa wobec czterech kobiet. Prokuratura zarzuca mu m.in. gwałt na urzędniczce. Wobec pozostałych trzech kobiet Małkowski odpowie za tzw. inne przestępstwa o charakterze seksualnym, nadużycie stosunku zależności oraz uporczywe naruszanie praw pracowniczych. Małkowski twierdzi, że jest niewinny.

Śledztwo w sprawie olsztyńskiej seksafery białostocka prokuratura prowadziła od lutego 2008 roku. Sprawę przejęła od olsztyńskiej prokuratury. W marcu 2008 r. Małkowskiemu postawiono zarzuty i został aresztowany; wyszedł na wolność po pół roku.

W listopadzie 2008 r. w wyniku referendum stracił stanowisko prezydenta - było to pierwsze w kraju skuteczne referendum przeprowadzone w dużym mieście. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych Małkowski ubiegał się o powtórny wybór, ale przegrał w drugiej turze. Obecnie jest radnym w olsztyńskiej radzie miejskiej.