W tym roku Parada Równości - coroczna manifestacja środowisk LGBT (lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transseksualnych) oraz osób sprzeciwiających się homofobii i dyskryminacji - ma dłuższą trasę i wcześniejszy termin niż w ubiegłych latach.
Jak poinformował rzecznik prasowy Parady Równości, przedstawiający się jako Jej Perfekcyjność, choć impreza zwykle odbywała się w połowie czerwca, tym razem termin został wyznaczony tak, by nie kolidować z mistrzostwami Europy w piłce nożnej, które rozpoczną się 8 czerwca.
Z kolei trasa została wytyczona w ten sposób, by nie przecinała trakcji tramwajowych, głównie ze względu na bezpieczeństwo uczestników. - W zeszłym roku na czas przemarszu ze względów bezpieczeństwa wyłączano trakcje tramwajowe w obawie, żeby nikt o nie nie zawadził. Było to pewnym utrudnieniem dla warszawiaków, dlatego tym razem postanowiliśmy omijać te miejsca - wyjaśnił rzecznik.
Parada wyruszy sprzed Sejmu, przejdzie m.in. Alejami Ujazdowskimi, ulicami Kruczkowskiego, Tamką, Świętokrzyską, Krakowskim Przedmieściem, a zakończy się na Placu Teatralnym. Tam też odbędzie się Miasteczko Równości.
Organizatorzy przyznają, że w zeszłym roku Miasteczko Równości nie wyszło, m.in. dlatego, że zbyt późno zaczęto przygotowania do organizacji. W tym roku będzie to impreza masowa (podczas gdy Parada jest zgromadzeniem publicznym), co wiąże się z większą odpowiedzialnością, ale daje również większe możliwości, nowa ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych pozwala np. na sprzedaż niskoprocentowych napojów alkoholowych. Jak zapowiedział Łukasz Pałucki z komitetu organizacyjnego Parady, będą tam m.in. stoiska z jedzeniem i piciem oraz stoiska różnych organizacji, partii politycznych, będzie można posłuchać muzyki, a nawet pograć w piłkę.
Parada rozpocznie się o godz. 15, czyli później niż dotychczas - w ubiegłych latach impreza startowała ok. godz. 12-13. Później się też zakończy, dzięki czemu po dwu-, trzygodzinnej zabawie w Miasteczku Równości, jej uczestnicy będą mogli przenieść się do klubów, które co roku zapraszają na imprezy po Paradzie.
Hasło Parady "Po prostu równość", podobnie jak w zeszłym roku, zostało wyłonione w głosowaniu internetowym. Organizatorzy spodziewają się do 5 tys. do 10 tys. uczestników.
Rzecznik poinformował, że - podobnie jak w latach ubiegłych - organizatorzy poprosili o patronat nad imprezą prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz. Wciąż czekają na odpowiedź.
Dodał, że chcieliby także, aby w dniu parady na tęczowo podświetlony został Pałac Kultury i Nauki. Z kolei radni SLD Paulina Piechna-Więckiewicz i Krystian Legierski zapowiedzieli wniosek w sprawie udekorowania tęczowymi flagami pojazdów komunikacji miejskiej. Legierski wystąpił także z interpelacją do Gronkiewicz-Waltz w sprawie wywieszenia tęczowych flag na budynkach urzędu miasta. Tęczowe flagi w dniu Parady pojawiają się również na budynkach ambasad, np. Wielkiej Brytanii.
Parady Równości odbywają się w Polsce od 2001 r. Organizacji imprezy zakazał w 2004 r. ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński - wtedy zamiast niej odbył się wiec przed Ratuszem, a w 2005 r. - parada przeszła mimo zakazu prezydenta. Później uznano, że zakaz był niezgodny z prawem, co potwierdził m.in. Trybunał Konstytucyjny.
W kościele katolickim są patroni od wszystkiego, zastawiam się czy od gejów również ? Jeżeli nie ma, to może Matka Hania od PO by się nadała?
Za niedługi czas Zoofile wyjdą na paradę ze swoimi ulubieńcami na paradę
i będą się domagali ślubów i swoich praw bo są dyskryminowani
prezydenckiej HGW.Jak polityka potrafi zeszmacić człowieka.
jeśli sie kochacie...
Ja bym tę zgraję rozgonić kazał na cztery wiatry, bo niegodna parady zboczeńców urządzać. To demoralizacja przecież zdrowego społeczeństwa!