Sprawę zbrodni sprzed 10 lat wyjaśnili funkcjonariusze ze specjalnej grupy tzw. Archiwum X, zajmującej się rozwiązywaniem niewykrytych przestępstw.
Przesłuchano dodatkowych 100 świadków, przebadano przy pomocy najnowszych metod zebrane w tej sprawie dowody, skorzystano z analiz biegłych z zakresu mechanoskopii (technika identyfikacji narzędzia na podstawie pozostawionych przez nie śladów-PAP) oraz medycyny sądowej- wyjaśnił w czwartek Błażej Bąkiewicz z biura prasowego pomorskiej policji.
Piotr T., mieszkaniec Tczewa, odsiaduje obecnie wyrok dożywotniego więzienia za zabójstwo na tle seksualnym w 2005 r. 11-letniego Sebastiana w Łęgowie k. Pruszcza Gd. Po 30 latach odbycia kary może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie.
W trakcie śledztwa mężczyzna przyznał się do zabójstwa 10-letniego Marcina w 2002 r. W trakcie pierwszej rozprawy w procesie o zabójstwo 11-latka z Łęgowa Piotr T. nie podtrzymał jednak swoich wcześniejszych wyjaśnień w prokuraturze, dotyczących zbrodni w Lisewie Malborskim. W 2007 r. Prokuratura Rejonowa w Malborku z powodu niewykrycia sprawcy umorzyła śledztwa w sprawie tego mordu.
Z Piotrem T. związane jest orzeczenie Sądu Najwyższego z czerwca 2006 r. Uchylono wówczas prawomocny wyrok 15 lat więzienia dla Tomasza K. za zabójstwo 10-latka w Lisewie Malborskim.
Upośledzony psychicznie Tomasz K. w trakcie śledztwa przyznał się do przestępstwa skuszony m.in. obietnicą, że trafi do szpitala, gdzie będzie się leczył. Podczas wizji lokalnej nie potrafił jednak wskazać miejsca zbrodni. Ślady krwi na jego ubraniu nie należały do ofiary. Ponadto resztki włosów odkryte na butach zabitego chłopca nie należały do Tomasza K. W trakcie procesu mężczyzna nie przyznał się do zabójstwa 10-latka.
W 2010 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku przyznał Tomaszowi K. 300 tys. zł odszkodowania za niesłuszny wyrok 15 lat więzienia. Mężczyzna przesiedział w więzieniu blisko cztery lata.