Zaginięcie dziecka przed godziną 17 zgłosiła rodzina. Dziewczynka bawiła się na podwórku ze swoim psem. Po jakimś czasie oboje zniknęli. Była ubrana w różową kurtkę za kolana, brązowe kozaki i różową czapkę.
Pomimo zmroku poszukiwania będą kontynuowane. W akcji pomaga także około 10 zastępów ochotniczej i zawodowej Straży Pożarnej. Z Poznania został sprowadzony także policyjny śmigłowiec z kamerą termowizyjną. Policja prosi mieszkańców okolic Pierzwina o pomoc w poszukiwaniach. Okolice są gęsto zalesione i poszukiwania skupione są głównie na przeszukiwaniu okolicznych lasów.