Hydrolog IMGW Marcin Dąbrowski powiedział, że w czasie najintensywniejszych opadów może spaść nawet powyżej 60 milimetrów deszczu. Takie ulewy grożą podtopieniami. Jak zaznacza hydrolog problemy mogą wystąpić w niedużych ciekach, szczególnie w miastach, natomiast nie ma zagrożenia ze strony mniejszych i średnich rzek . W przypadku większych opadów zagrożenie podtopieniami zależy od tego jak sprawnie będzie działać kanalizacja deszczowa, a będzie padać, padać, padać - powiedział Marcin Dąbrowski.

Reklama

60 mm to prawie miesięczna dawka deszczu, która teraz skoncentruje się w ciągu 20 godzin - mówi Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki. W roku 2010, kiedy była powódź, takie opady trwały przez cały maj.

W stan gotowości zostały postawione odpowiednie służby.

Komendant Mazowieckiej Państwowej Straży Pożarnej, nadbrygadier Gustaw Mikołajczyk podkreśla jednak, że nie ma powodu do paniki, choć mieszkańcy Mazowsza powinni zachować szczególną ostrożność.

Kierowcom radzi zostawienie na noc swoich aut na zewnątrz, bo podziemne garaże mogą zostać podtopione.

Ratusz podkreśla, że intensywnym opadom nie będą towarzyszyć burze i silne wichury.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed intensywnymi opadami dla województwa mazowieckiego, podkarpackiego oraz dla lubelskiego, które mają drugi stopień w trzystopniowej skali zagrożenia. Intensywne opady deszczu będą miały największe natężenie w województwie lubelskim dziś i w nocy, a w mazowieckim dziś wieczorem, w nocy i jutro do południa.

Ostrzeżenia przed intensywnymi opadami są wydane także dla województw kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego oraz pomorskiego i zachodniopomorskiego.