11-letnia Andżelika Samusionek od końca sierpnia przebywa w domu dziecka. Dziewczynka trafiła tam po tym, jak policja zabrała ją z domu jej ojca. Aktorka Anna Samusionek i jej były mąż, biznesmen Krzysztof Zuber toczą batalię o córkę.

Reklama

Andżelika napisała z domu dziecka list do pary prezydenckiej. Do listu dotarli reporterzy Superstacji.

"Szanowny Panie Prezydencie i Pani Prezydent. Piszę do Państwa jako mały człowiek, który potrzebuje pomocy. Kocham mojego najlepszego tatusia na świecie i nie mogę z nim być" - zwraca się dziewczynka do Bronisława Komorowskiego i Anny Komorowskiej.

"Błagam i proszę, aby Państwo mi pomogli być z tatusiem i błagam o pomoc w walce o moje prawa dziecka, ponieważ je mam" - podaje treść listu Superstacja. "Zabrali mnie do domu dziecka siłą i nawet nie pozwalają mi tu wychodzić na dwór. Błagam o pomoc. Chcę mieszkać z tatusiem" - napisała Andżelika Samusionek.

Andrzej Zuber nie ma praw rodzicielskich, dlatego nie może opiekować się córką.