Przed rokiem premier Donald Tusk zapowiadał standaryzację komend, która miała odmienić stare, obskurne siedziby policji w całym kraju w bardziej przyjazne dla interesantów i samych funkcjonariuszy. Na razie skończyło się na przyjęciu nowego logo policji, choć na program standaryzacji kolejni szefowie MSW Jacek Cichocki i Bartłomiej Sienkiewicz zapowiadali wydanie nawet 1 mld zł.
Tuż po małym expose premiera MSW ogłosiło konkurs na nowe logo, a także opracowanie przez architektów standardu, jaki miałyby odtąd spełniać nowe i remontowane posterunki. Logo zostało wybrane, ale do tej pory nie zdążyło nawet trafić na wszystkie radiowozy. Pytania o poważniejsze sukcesy programu, które przesłaliśmy urzędnikom resortu w poniedziałek rano, sprawiły im spory problem. Poprosiliśmy ich o wskazanie listy projektów zrealizowanych już w ramach programu standaryzacji albo choćby wskazanie liczby przetargów ogłoszonych na remonty i budowy.
Przykładowe inwestycje w ramach tego programu to budowa nowej siedziby KPP w Tomaszowie Lubelskim, Opocznie, adaptacja budynku KMP Mysłowice, w Staszowie i Szczecinku = brzmi odpowiedź biura prasowego MSW. Jednak – jak łatwo sprawdzić – np. inwestycja w siedzibie policji w Tomaszowie Lubelskim zaczęła się w 2011 r., czyli dwa lata przed startem programu standaryzacji. Podobnie jest z komendą w Opocznie, której początek budowy ogłaszał w lipcu 2012 r. komendant Marek Działoszyński.
Bez pomocy MSW równie trudno odnaleźć rzeczywiste osiągnięcia teoretycznie priorytetowego programu. Namacalnym śladem jest specjalna strona internetowa MojaKomenda.pl. Ale jej lektura dostarcza głównie wiedzy o ideach, którymi kierował się rząd, ogłaszając start programu. Celem jest stworzenie jednolitego standardu komend i komisariatów w całym kraju, w szczególności w części odwiedzanej przez obywateli. Program będzie realizowany w latach 2013–2015 przez KGP we współpracy z MSW - napisali twórcy strony. Informacji o realizowanych remontach, a także budowach nowych siedzib, zgodnych z ustandaryzowanym projektem – brak.
Proszę pytać w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych - usłyszeliśmy w policji, gdy zadaliśmy pytania o realizowane inwestycje. Rząd z zapałem likwiduje posterunki policji w gminach. Tak się rozpędził, że teraz po cichu zlikwidował również swój głośny i priorytetowy program - komentuje poseł PiS Jerzy Polaczek z sejmowej komisji spraw wewnętrznych.
Komentarze (29)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze"Program standaryzacji komend i komisariatów policji będzie realizowany w latach 2013 -2015, a jego wykonawcą jest komendant główny policji. Komendant odpowiedzialny jest za całość przeprowadzanych zadań inwestycyjnych i remontowych. Natomiast komendanci wojewódzcy (stołeczny) policji odpowiedzialni są za realizację programu na terenie swoich garnizonów. Nadzór nad całością programu sprawuje minister spraw wewnętrznych poprzez zespół ds. programu standaryzacji komend i komisariatów policji.'
https://www.msw.gov.pl/pl/aktualnosci/11477,Program-Standaryzacji-Komend-i-Komisariatow-Policji-fakty.html
Data publikacji : 23.10.2013
Program Standaryzacji Komend i Komisariatów Policji - fakty
W ramach Programu Standaryzacji Komend i Komisariatów Policji rozstrzygniętych zostało już 198 przetargów na remonty i inwestycje na łączną kwotę 281 400 532,37 zł. Do końca roku przewidziane jest rozstrzygnięcie kolejnych 92 o wartości 28 401 489,63 zł. Łączna wartość wszystkich przetargów na inwestycje i remonty jednostek policji w 2013 – zgodnie z pierwotnymi założeniami Programu - wyniesie około 1/3 całej kwoty zaplanowanej w Programie na lata 2013-2015 (1 mld. zł).
<i>Dlaczego warto robić standaryzację komend i komisariatów ? Przykład z Opoczna</i>
Dlaczego warto robić standaryzację komend i komisariatów ? Przykład z Opoczna
Do 18 października zakończyło się 60 przetargów na inwestycje o wartości 203 705 471 zł oraz 138 przetargów na remonty jednostek policji na łączną kwotę 77 695 061,37 zł. Do końca 2013 planuje się rozstrzygnąć jeszcze 29 przetargów na inwestycje (na kwotę 11 091 549 zł) i 63 na remonty (17 309 940,63 zł)
Program standaryzacji komend i komisariatów policji zakłada poprawę warunków obsługi obywateli oraz pracy funkcjonariuszy i pracowników cywilnych policji. Celem programu jest stworzenie jednolitego standardu zewnętrznego i wewnętrznego komend powiatowych, miejskich i rejonowych oraz komisariatów. Dzięki działaniom, podjętym w ramach programu, możliwe będzie m.in. zapewnienie wysokiej jakości warunków obsługi obywateli poprzez poprawę stanu technicznego obiektów policyjnych; usuwanie oraz zapobieganie powstawaniu barier w dostępie mieszkańców do komend i komisariatów; ujednolicenie wizerunku komend i komisariatów, aby ułatwić identyfikację budynków policji.
Program standaryzacji komend i komisariatów policji będzie realizowany w latach 2013 -2015, a jego wykonawcą jest komendant główny policji. Komendant odpowiedzialny jest za całość przeprowadzanych zadań inwestycyjnych i remontowych. Natomiast komendanci wojewódzcy (stołeczny) policji odpowiedzialni są za realizację programu na terenie swoich garnizonów. Nadzór nad całością programu sprawuje minister spraw wewnętrznych poprzez zespół ds. programu standaryzacji komend i komisariatów policji.
Bardzo wielu trzeźwych ludzi w Policji twierdziło to samo, co nie przeszkadzało różnej maści prymusom w prześciganiu się w zakupach kolejnych certyfikatów ISO. Każdy certyfikat to niepotrzebny wydatek z i tak ciągle dziurawego budżetu Policji. Certyfikaty otrzymało /kupiło?/ kilkaset jednostek Policji. Dzisiaj większość tych jednostek Policji już nie kupuje sobie tych certyfikatów.
Ale lista tych biorących w tym idiotycznym wyścigu była bardzo długa. Dzisiaj postało niewielu miłośników certyfikacji, chyba zabrakło pieniędzy lub przybyło trzeźwości. Bezpowrotnie jednak stracono dziesiątki tysięcy złotych na nikomu do niczego nie potrzebne procedury.
Wdrożenie przez Komendę Miejską Policji w Elblągu systemu zarządzania jakością wg normy IS0 9001:2000
Wielkość liter : A A A
22 listopada 2001 roku Komenda Miejska Policji w Elblągu, jako pierwsza jednostka Policji w kraju, otrzymała z rąk Dyrektora Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji, pana Wojciecha Henrykowskiego, certyfikat systemu zarządzania jakością ISO 9001:2001 oraz IQN, będący międzynarodowym potwierdzeniem wprowadzenia i utrzymania określonych standardów systemu zarządzania jakością.
Na etapie wdrożenia, Komenda korzystała z pomocy doradczej konsultantów Umbrelli ».
dzierniku 2001 r., w Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu, odbył się audit certyfikujący, prowadzony przez auditorów Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji. W wyniku auditu, auditorzy nie stwierdzili żadnych niezgodności z normą i w ten sposób KMP Elbląg uzyskała, jako pierwsza jednostka organizacyjna policji w Polsce, certyfikat na zgodność z normą PN-EN ISO 9001:2001.
Wdrożony system zarządzania jakością usprawnił funkcjonowanie i zarządzanie w komendzie, wprowadził nowy model pracy oraz poprawił jakość obsługi mieszkańców. Wdrożony system zarządzania jakością ma wpłynąć na poprawę wizerunku policji, obejmuje obszar obsługi klientów i klientów, obszar zarządzania jednostka, kadrami oraz zasobami.
Celem strategicznym kierownictwa jest sukcesywne rozszerzanie zakresu systemu na wszystkie obszary działalności komendy.
Kolejnym punktem uroczystego wręczenia certyfikatu była także międzynarodowa konferencja organizowana i poświęcona zarządzaniu jakością w policji.
Program konferencji obejmował:
prezentację wdrożenia systemu ISO 9001 w komendzie w Elblągu
prezentację oferty pomocy Projektu Umbrella dla krajowej policji we wdrażaniu systemów zarządzania jakością (IS0 9000/EFQM)
prezentację konsultanta zagranicznego (South Yorkshire Police) - doświadczenia z wdrożenia SZJ w policji brytyjskiej
W konferencji wzięli udział przedstawiciele Komendy Głównej Policji, MSWiA, komend wojewódzkich, Szkoły Policyjnej w Szczytnie i przedstawiciel ONZ.
"Według przewidywań KSP w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy wszystkie warszawskie oraz podstołeczne komisariaty staną się "przyjazne i otwarte".
http://www.wprost.pl/ar/35502/Nie-kratki-tylko-kwiatki/
2002-11-15 14:55
Stołeczne komisariaty policji zostaną już niedługo ozdobione kwiatami, pomalowane w przyjazne kolory, wyposażone w wygodne fotele i znikną z nich kraty.
"Zgłoszenie sprawy na policję musi przestać kojarzyć się z małym okienkiem w ścianie umieszczonym na wysokości metra nad ziemią. Nowe dyżurki wyglądać mają bardziej jak recepcja hotelu" - powiedział jeden z policjantów pilotujących program zmiany dyżurek.
"Już w tej chwili wiele warszawskich komisariatów spełnia oczekiwania co do wyglądu i funkcjonalności dyżurki. Istnieją osobne wejścia dla poszkodowanych i sprawców przestępstw, wyszkolono ludzi, którzy zapewniają miłą i profesjonalną obsługę interesantów" - powiedział Andrzej Browarek z zespołu prasowego KSP.
Według przewidywań KSP w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy wszystkie warszawskie oraz podstołeczne komisariaty staną się "przyjazne i otwarte".
sg, pap
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/793108,policja-chce-remontowac-komisariaty-aby-byly-przyjazne-dla-interesantow-i-funkcjonariuszy,id,t.html
Policja chce remontować komisariaty. Aby były przyjazne dla interesantów i funkcjonariuszy
Data dodania: 2013-03-28 06:50:02 Ostatnia aktualizacja: 2013-03-28 06:50:02
Obecnie wiele jednostek to dwa światy: hol recepcyjny nowoczesny, a dalej - pomieszczenia, które przez lata nie były remontowane (© Agnieszka Smogulecka)
Recepcje zaplanowane tak, by osoby w poczekalni nie słyszały o czym mówi kolejny interesant. Przesłuchania w osobnych pokojach, by rozmowie nie mógł się przysłuchiwać funkcjonariusz nie prowadzący postępowania. Przestrzeń przed wejściem mogłaby być "przedłużeniem poczekalni" - gdyby na placyku ustawić ławki, popielniczkę itp. Komenda główna policji prowadzi program standaryzacji jednostek.
Na zlecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przygotowano raport, który wskazuje oczekiwania osób bywających w budynkach policji - świadków, poszkodowanych, funkcjonariuszy. Wynika z niego, że droga do jednostki powinna być dobrze oznakowana, sam budynek (najlepiej niebieski) powinien mieć podświetlany szyld z napisem "policja". Rozmowa z pracownikiem recepcji, a później z policjantem powinna odbywać się bez naruszania prywatności. Dla interesantów - wygodna poczekalnia (najlepiej z kącikiem dla rodziców z dziećmi), dla policjantów - open-space z wydzielonymi pokojami przesłuchań...
/.../
- Warunki powinny być godne, ale ważniejsze aby na policję można było się dodzwonić, żeby w razie czego działała szybko i skutecznie - komentują poznaniacy, z którymi rozmawialiśmy o tej sprawie.
Czwartek, 19 lipca 2001 (16:00)
Przyjazna Komenda Policji w Krakowie
Przyjazna Komenda czyli jedna z największych komend miejskich w Polsce działa od dzisiaj w Krakowie. Docelowo pracować w niej będzie tysiąc policjantów, ale -- jak zapewniają mundurowi - styl pracy i przede wszystkim sposób przyjmowania "interesantów" będzie zupełnie inny niż znany nam dotychczas z krajowych komend i komisariatów.
Czytaj więcej na http://www.rmf24.pl/fakty/news-przyjazna-komenda-policji-w-krakowie,nId,135171?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
http://www.policja.pl/pol/aktualnosci/87289,dok.html
STANDARYZACJA JEDNOSTEK POLICJI I NOWE LOGO POLICJI – STANOWISKO KOMENDY GŁÓWNEJ POLICJI
Data publikacji : 29.05.2013
Ani złotówki nie kosztuje Policji wprowadzany aktualnie program standaryzacji Policji. Oznacza to, że także wprowadzenie nowego logo - czyli dodatkowego i drobnego elementu tej standaryzacji, nie uszczupliło policyjnego budżetu. MSW zaproponowało realny program standaryzacji polskiej Policji, przede wszystkim poprzez budowę i remont wybranych komisariatów i komend.
Program standaryzacji nie wiąże się z planowanymi dotychczas zakupami lub innymi inwestycjami Policji. Końcowy efekt tego programu to nowo wybudowane lub wyremontowane komendy i komisariaty, poprawa warunków obsługi obywateli i warunków służby policjantów. Na realizację programu przeznaczono z budżetu państwa 1 miliard złotych i zaplanowano ją na lata 2013 – 2015.
Policja dużo zyska na realizacji programu, nie ponosząc przy tym nakładów pieniężnych. Cały program jest bowiem finansowany z budżetu państwa, bez angażowania policyjnych środków.
Jednym z elementów standaryzacji, niezbyt kosztownym, ale jednocześnie znacząco poprawiającym komfort obsługi obywateli, jest stworzenie jednolitego standardu zewnętrznego i wewnętrznego w budynkach Policji. Polega on, między innymi, na ujednoliceniu wizerunku tych jednostek przez wprowadzenie nowego logo, a to z kolei pozwoli obywatelom łatwiejszą identyfikację policyjnych budynków. Na koszty związane z nowym logo Policji, został przeznaczony zaledwie maleńki ułamek całej kwoty na standaryzację – około 0,002 % pełnej kwoty. W ten sposób nowe logo Policji które zostanie umieszczone na budynkach poddanych standaryzacji – tych nowo wybudowanych lub wyremontowanych, będzie bezpośrednio kojarzone z codzienną pracą Policji, przy czym nie będzie miało to wpływu na wydatki Policji. Zgodnie z zasadą, że za koszty modernizacji odpowiada budżet państwa, a nie bezpośrednio budżet Policji - to każdy element modernizacji, w tym także zmiana logo, jest finansowany przez budżet państwa.
Nowe logo nie będzie umieszczane na odznakach policyjnych ani na mundurach ani też na sprzęcie wykorzystywanym przez policjantów. Nie zobaczymy go także na dokumentach wytwarzanych w Policji, na pieczątkach itd.
Praktycznie oznacza to, że rozpoczęty długofalowy proces zmian w poddanych standaryzacji obiektach, w żaden sposób nie uszczupla policyjnego budżetu.
(MSW / KGP / PAP / gp)
Planowany miliard na inwestycje, nie na logo. Oświadczenie Rzecznika MSW >>
Nowe logo Policji >>
/.../
"Smutnych opowieści z życia policji jest bez liku. Niestety, akcja-standaryzacja nie objęła zachowań, procedur, stosunków międzyludzkich. Nakazany policjantom uśmiech będzie więc raczej nieszczerym grymasem."
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1545243,1,miliard-na-ocieplenie-wizerunku-policji.read
Piotr Pytlakowski11 czerwca 2013
1
2
3
Miliard na ocieplenie wizerunku policji
Kogo trafi logo
Z wielką pompą ogłoszono, że policja będzie miała przyjazną twarz: nowe logo i nowe komendy. I jak na złość, w tym samym czasie wykrzywiła się stara policyjna gęba: seksskandale, afery oraz niezrozumiałe roszady personalne.
Operację ocieplania nazwano standaryzacją. Zapowiedziano, że koniec z miszmaszem, w ciągu trzech najbliższych lat polska policja będzie jak nowa. Policyjne budynki zostaną ujednolicone architektonicznie i wizerunkowo. Służba dostanie nowe logo: ośmioramienną gwiazdę przypominającą epolety i wyraźny napis „Policja”. Koszt operacji – miliard złotych.
Ten miliard w ustach wiceministra spraw wewnętrznych Marcina Jabłońskiego, wcześniej wieloletniego samorządowca z woj. lubuskiego, zabrzmiał, jakby chodziło o drobiazg. Ale dla stutysięcznej formacji policyjnej z rocznym budżetem wynoszącym ok. 8 mld zł (na płace, sprzęt, budynki, paliwo itp.) to góra pieniędzy.
/.../
Twarz komunikująca wartości
A wydawanie pieniędzy już rozpoczęto od przeprowadzenia na zlecenie MSW badania społecznego na temat oczekiwań obywateli i pracowników policji co do wyglądu i funkcjonalności komend oraz ich otoczenia. Badania wykonała Pracownia Badań i Innowacji Społecznych Stocznia. Trwało 6 tygodni. Przepytano ośmiu komendantów wojewódzkich, 41 innych funkcjonariuszy, 14 pracowników cywilnych policji, 19 tzw. bywalców (pracowników ośrodków pomocy rodzinie, strażników miejskich i dziennikarzy) oraz 41 interesantów (m.in. osoby pokrzywdzone i podejrzanych) – w sumie 123 osoby.
Rozesłano też ankietę internetową do ponad 900 komendantów różnego szczebla – odpowiedziała jedna trzecia. Na tej podstawie Pracownia Stocznia skonstruowała raport, który z kolei dał podstawę do rozpisanego przez MSW konkursu na modelową komendę.
Wnioski z raportu można streścić w kilku słowach. Otóż zarówno obywatele, jak i policjanci chcą, aby komendy były schludne i czyste, wejścia widoczne, zamiast obskurnych dyżurek za kratą powinny być recepcje jak w nowoczesnych biurach, gdzie obywatel o swoich intymnych problemach nie musiałby krzyczeć wszem wobec, aby oficer dyżurny go usłyszał. Należy poczekalnie dla klientów wyposażyć w krzesła, a w miejscach dla palaczy umieścić popielniczki. Każda jednostka policji powinna obywatelom komunikować wartości, takie jak: skuteczność i solidność, otwartość, dostępność i czytelność – cokolwiek by to miało znaczyć. Oczekiwania policjantów ujawnione w badaniach: skromna nowoczesność oraz funkcjonalność. Nie ma w tej pracy zbiorowej żadnej myśli ani wniosku, które nie byłyby dotychczas znane.
/.../
Dokładnie takie motto towarzyszyło akcji „Przyjazna komenda”, prowadzonej ponad 10 lat temu. Uroczyście otwierano wtedy komendy ciepłe dla obywateli.
/.../
O tamtej akcji szybko jednak zapomniano – bo zabrakło pieniędzy.
Policja znana jest z akcyjności. Akcje ogłasza się bez przerwy: „Bezpieczne weekendy”, „Żyj bezpiecznie”, „Bezpieczeństwo na drogach”. Jeszcze nie tak dawno komendy współzawodniczyły w zdobywaniu znaków jakości ISO 9001, dokładnie takich jak dla producentów wyrobów i firm usługowych. Zdarzały się kabaretowe sytuacje, kiedy komendanci reklamowali swoje placówki hasłem „nasz klient, nasz pan”. To wszystko już przerabialiśmy: teraz będzie standaryzacja.
Twarz wykrzywiona
Pechowo, ogłoszenie nowej policyjnej filozofii o przyjaźni i ciepłych uczuciach wobec obywateli zbiegło się w czasie z policyjnymi skandalami, które zamiast ocieplać, psują jej wizerunek.
Seksafera w Opolu, gdzie komendant wojewódzki, przypadkiem uruchamiając urządzenie, sam nagrał swoją wulgarną rozmowę z podwładną, z którą utrzymywał intymne stosunki, oburzyła nie tylko policjantów. Komendant w godzinach pracy rozważał: „Seks tradycyjny to w prezerwatywie, seks oralny to bez. Ale nigdy tradycyjnie nie robiliśmy tego bez”. Być może jeszcze większe oburzenie wywołał sposób załatwienia tej sprawy przez szefa polskiej policji. Otóż komendant z Opola napisał raport z wnioskiem o odejście na emeryturę, a komendant główny natychmiast wyraził zgodę. To spowodowało, że sprośny policyjny decydent, chociaż odszedł w niesławie, dostanie najwyższą emeryturę, ok. 10 tys. zł. Szef policji nie musiał przyjmować raportu podwładnego, mógł, a nawet powinien poczekać na wyniki wewnętrznego dochodzenia. Może przecież się okazać, że komendant z Opola ma na sumieniu czyny karalne, na przykład mobbing albo forsowanie awansów służbowych z powodów korupcyjnych, jak w przypadku „pracy za seks” praktykowanej niegdyś w partii Samoobrona. Postępowanie karne spowodowałoby zawieszenie komendanta generała w obowiązkach, czyli pobieranie połowy wynagrodzenia, a po ewentualnym wyroku skazującym odebranie części uprawnień emerytalnych, tak jak to się dzieje w przypadku szeregowych policjantów. Ale komendant komendantowi krzywdy nie zrobił.
Twarz skrzywdzona
Wydarzył się też ostatnio inny bulwersujący skandal – plagiat pracy na konkurs dotyczący obsady stanowiska komendanta wojewódzkiego w Bydgoszczy. Komisja zauważyła, że prace dwóch kandydatów niczym się nie różnią.
/../
Smutnych opowieści z życia policji jest bez liku. Niestety, akcja-standaryzacja nie objęła zachowań, procedur, stosunków międzyludzkich. Nakazany policjantom uśmiech będzie więc raczej nieszczerym grymasem.
Data publikacji : 28.05.2013
Oświadczenie Rzecznika MSW
Solidarna Polska, mówiąc o tym, że 1 mld zł jest przeznaczony na logo policji, przez co brakuje pieniędzy na benzynę, podaje nieprawdziwe informacje i tym samym wprowadza opinię publiczną w błąd.
Ani Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ani Komenda Główna Policji nie informowały podczas konferencji prasowej, że 1 mld zł zostanie przeznaczony na zmiany związane z wprowadzeniem nowego znaku graficznego. Informacja taka nie mogła zostać przekazana, ponieważ takie środki nigdy nie były ani planowane, ani przeznaczone na logo policji. Jeszcze raz podkreślam, że kwota 1 mld zł zostanie przeznaczona na remonty i budowę nowych komisariatów i komend.
Wielokrotnie zwracana była uwaga, także przez polityków różnych opcji, na to, że policjanci pracują w pomieszczeniach wymagających gruntownego remontu, a obywatele są przyjmowani w warunkach o niskim standardzie. Podkreślał to również Rzecznik Praw Obywatelskich, który wizytował obiekty policyjne.
Rozumiem, że politykom Solidarnej Polski nie zależy na tym, aby w komisariatach i komendach policjanci pracowali w dużo lepszych warunkach, a obywatele byli przyjmowani w pomieszczeniach o wyższym standardzie. Przypomnę tylko, że wielokrotnie środki masowego przekazu przedstawiały funkcjonariuszy pracujących w pomieszczeniach wymagających kapitalnego remontu, a sami funkcjonariusze skarżyli się na warunki pracy. Dlatego MSW i KGP zależy na zmianie tej sytuacji, ponieważ mamy komisariaty i komendy, które mogą być wzorem, ale mamy też takie, które wymagają gruntownych zmian.
MSW zależy na tym, żeby zarówno standard przyjmowania obywatela na komendzie i komisariacie uległ zmianie, jak również, aby nastąpiła poprawa warunków pracy funkcjonariuszy policji. Program, który zakłada budowę i remonty obiektów policyjnych, zaplanowano na lata 2013-2015, a to oznacza, że zmiany będą przeprowadzane sukcesywnie.
Kolejny raz powielane są nieprawdy wprowadzające opinię publiczną w błąd.
Z poważaniem,
Małgorzata Woźniak
Rzecznik MSW
https://www.msw.gov.pl/pl/aktualnosci/10947,dok.html
TAK POtraktowano Polaków którzy zginęli w Smoleńsku !
Dodano: 23.10.2013 [07:16]
Wassermann: Ojcu zaszyli serce w nodze.
Śledzionę i serce zamiast w jamie brzusznej, zaszyto ojcu… w nodze – powiedziała podczas II konferencji smoleńskiej Małgorzata Wassermann, ujawniając część tajnych akt śledztwa ws. katastrofy. Głos zabrał również prof. Chris Cieszewski, wyjaśniając, jak odkrył, że słynna „pancerna brzoza” była złamana kilka dni przed 10 kwietnia 2010 r.
Małgorzata, córka śp. Zbigniewa Wassermanna, po raz pierwszy opowiedziała o szokujących szczegółach rosyjskiej sekcji zwłok ojca. – Śledzionę i serce zamiast w jamie brzusznej zaszyto ojcu w nodze. Nie umyto zwłok po sekcji. Nie zaszyto głowy. Pozostawiono otwartą czaszkę – wymieniała córka koordynatora ds. służb specjalnych.
Pomimo kolejnych dowodów i analiz podważających oficjalną wersję i licznych wątpliwości, w które obfitowała zakończona wczoraj dwudniowa konferencja smoleńska, politycy rządzącej koalicji nie chcą słyszeć o pomyśle wznowienia prac tzw. komisji Millera. Ignorują m.in. wzbudzające od poniedziałku najwięcej dyskusji wyniki badań prof. Chrisa Cieszewskiego, który wyprowadził dowód na to, że „pancerna brzoza” była złamana przed 10 kwietnia 2010 r.
Małgorzata Kidawa-Błońska (PO) twierdzi, że nie ma czego badać, bo „główne aspekty tej katastrofy zostały wyjaśnione”. Analizy prof. Cieszewskiego nie chce komentować, ale jednocześnie uznaje ją za „mało wiarygodną”. – Dziwię się, że ktoś zdjęcia tak niskiej jakości uznaje za dowód – stwierdziła, chociaż ich rozdzielczość jest charakterystyczna dla fotografii satelitarnych.
POdobnie POstąpiono z panią ANNĄ WALENTYNOWICZ ale to Tuska i jego komisję nie OBCHODZI !