Sprawą zainteresował się minister nauki i szkolnictwa wyższego; zdaniem ministra Jarosława Gowina, rekrutacja na zasadzie pierwszeństwa stanowi "zaprzeczenie dbałości o wysoką jakość kształcenia". Rektor Akademii Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego w Poznaniu prof. Jerzy Smorawiński poinformował, że decyzja o takim sposobie przyjęć na studia została podjęta ze względu na doświadczenia lat ubiegłych, kiedy to "duża liczba studentów, zrekrutowanych na podstawie punktów z przedmiotów zdawanych na maturze, nie podjęła studiów".
W związku z dużym zainteresowaniem podjęciem studiów, władze uczelni zdecydowały o zwiększeniu limitów przyjęć na kierunkach, na których było więcej chętnych niż miejsc: sport, wychowanie fizyczne, fizjoterapia i dietetyka. Jak poinformowało we wtorek PAP biuro prasowe AWF, limit dodatkowych do przyjęcia osób ustalono na podstawie analizy możliwości wykorzystania bazy dydaktycznej i obliczeń kosztów kształcenia.
Sport, po zwiększeniu limitów, studiować będzie ponad 170 studentów, dietetykę, blisko 200, wychowanie fizyczne 320 a fizjoterapię – ponad 350 osób. Wcześniejsze limity w przypadku kierunków: sport i dietetyka wynosiły po 108 miejsc, fizjoterapii blisko 160 a wychowania fizycznego - blisko 260.
Po medialnych doniesieniach na temat kandydatów na studia, którzy przez wiele dni czekali na rekrutację pod budynkiem uczelni, szef resortu nauki w skierowanym do rektora piśmie zaznaczył, że zasada pierwszeństwa przy składaniu przez kandydatów dokumentów na studia, bez względu na wyniki egzaminów maturalnych "nie pozwala na pozyskanie najlepszych
Przyjęta w uczelni procedura jest krzywdząca dla maturzystów, którzy uzyskali bardzo dobre wyniki egzaminu dojrzałości, pozbawia uczelnię możliwości właściwego doboru kandydatów na studia – napisał w liście minister Gowin. Jak dodał, metoda taka promuje osoby, które odpowiednio wcześnie rozpoczęły oczekiwanie w kolejce i jest wyrazem "braku szacunku dla kandydatów". Zasady rekrutacji krytykowali także sami kandydaci na studia.
Rektor AWF w wydanym oświadczeniu poinformował, że nabór przeprowadzony był w sposób sprawny i bezpieczny dla kandydatów. Jak podkreślił, decyzję o tym, by o przyjęciu na niektóre kierunki decydowała kolejność zgłoszeń podjął Senat Akademii Wychowania Fizycznego im. Eugeniusza Piaseckiego; uchwała w tej sprawie trafiła do resortu nauki i do dnia rozpoczęcia rekrutacji nie została zakwestionowana.