Kard. Kazimierz Nycz podkreślił, że dziś stajemy przy ołtarzu tej monumentalnej świątyni by przede wszystkim dziękować. Na pierwszym miejscu - jak mówił – podziękowania te należą się Bogu i jego Opatrzności, a w dalszej kolejności darczyńcom z całej Polski. Bez waszej ofiarności nie byłoby tej pięknej świątyni - powiedział metropolita warszawski. Dziękował też inicjatorowi powrotu do idei budowy świątyni, swojemu poprzednikowi, kard. Józefowi Glempowi.Szkoda, że nie doczekał dzisiejszego dnia - powiedział kard. Nycz. Dziękujemy też za odzyskanie niepodległości w roku 1918 i modlimy się w intencji naszej ojczyzny = mówił metropolita warszawski.

Reklama

Po 225 latach od ślubowania złożonego przez Sejm Czteroletni, w Dniu Niepodległości uczestniczymy w uroczystym otwarciu Świątyni Opatrzności Bożej- powiedział z kolei podczas homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisław Gądecki. Przypomniał, że o wzniesieniu świątyni zdecydował jeszcze Sejm Czteroletni w 1791 r. Było to dwa dni po ogłoszeniu Konstytucji 3 Maja aby na tę pamiątkę kościół ex voto wszystkich stanów był wystawiony i Wyższej Opatrzności poświęcony.

Z woli króla Stanisława Augusta Poniatowskiego kościół miał stanąć w Ujazdowie. W pierwszą rocznicę uchwalenia Konstytucji położono tam kamień węgielny i na tym się skończyło. Dwa tygodnie później na ziemie Rzeczypospolitej wtargnęły wojska rosyjskie i - z racji rozbiorów - budowa okazała się niemożliwa - powiedział szef KEP. Przypomniał, że do idei wracano parokrotnie m.in. w 1921 r., kiedy wolę zbudowania świątyni potwierdził Sejm Ustawodawczy, lecz tym razem na przeszkodzie stanął wybuch II wojny światowej.

Po wojnie do jej powstania zachęcali kard. August Hlond i kard. Stefan Wyszyński, napotykając na zdecydowany sprzeciw władz komunistycznych. W końcu - w sposób niezwykle odważny i narażając się na liczne krytyki - z inicjatywą wzniesienia świątyni Opatrzności wystąpił w wolnej Polsce ks. kard. Józef Glemp, poparty przez Episkopat, Sejm i Senat - podkreślił abp. Gądecki.

Przypomniał, że budowę świątyni wsparło ok. 100 tys. darczyńców z kraju i zagranicy. Znaczący jest również wkład państwa w te części świątyni, w których ulokowano Muzeum Dwóch Wielkich Polaków: ks. kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Jana Pawła II - podkreślił abp. Gądecki. Szef KEP wyraził podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do powstania świątyni: kard. Józefowi Glempowi - za odważną i czasami niedocenianą decyzję wypełnienia votum narodu, a kard. Kazimierzowi Nyczowi za kontynuację budowy.

Szczere podziękowania dla decyzji Parlamentu dotyczącej wkładu Państwa Polskiego w powstanie Muzeum Dwóch Wielkich Polaków (…). Podziękowania dla wszystkich budowniczych, architektów, artystów, plastyków - mówił abp. Gądecki. Szczególne podziękowania wyraził też dla Centrum Opatrzności Bożej, które powołano do gromadzenia funduszy na budowę i nadzoru nad prowadzonymi pracami. Przede wszystkim jednak, dla tej ogromnej 100 tysięcznej rzeszy darczyńców, którzy swoimi ofiarami wzmacniali nadzieję na sfinalizowanie tego szlachetnego dzieła - podkreślił szef KEP.

Msza z okazji otwarcia świątyni ma bardzo uroczystą oprawę. Oprócz licznych przedstawicieli duchowieństwa - z nowym nuncjuszem na czele – uczestniczą w niej najwyżsi przedstawicieli władz państwowych, samorządowych, wojewódzkich, formacje mundurowe wojska, policji, straży, przedstawiciele kombatantów. Przed mszą delegacja państwowa złożyła kwiaty w Panteonie Wielkich Polaków, który mieści się w podziemiach świątyni.

Reklama