Rabin David Rosen, dyrektor odpowiedzialny za międzynarodowe sprawy międzyreligijne w AJC, napisał w liście do kardynała Kurta Kocha, przewodniczącego papieskiej Komisji ds. Kontaktów Religijnych z Judaizmem, że kontynuacja procesu kanonizacji "będzie postrzegana w społeczności żydowskiej i poza nią jako wyraz aprobaty dla skrajnie negatywnego podejścia kardynała Hlonda do społeczności żydowskiej".

Reklama

ACJ pisze na swym portalu, że Rosen przytoczył przykłady wrogości Hlonda wobec Żydów oraz jego odmowę – mimo wielokrotnych próśb polskich przywódców żydowskich – podjęcia jakiegoś działania w celu ochrony społeczności żydowskiej.

Rosen napisał m.in., że w 1936 roku, w liście pasterskim, kardynał Hlond potępił judaizm i Żydów za odrzucenie Jezusa. W piśmie do Watykanu rabin przytoczył fragmenty tego listu pasterskiego. Napisał też, że dziesięć lat później hierarcha odmówił spotkania z polskimi przywódcami żydowskimi, którzy chcieli przedyskutować z nim ich memorandum, szczegółowo przedstawiające "ciągłe pojawianie się oskarżeń o rytualne mordy i wynikłe z tego zagrożenie masowymi pogromami" w przededniu Paschy 1946. Chcieli oni - dodał - by kardynał Hlond wydał list pasterski do wszystkich parafii, wzywając je do interwencji w sprawie Żydów.

Rabin Rosen napisał również, że miesiąc później kardynał Hlond, na spotkaniu z przewodniczącym Światowej Federacji Żydów Polskich Josephem Tenenbaumem, ponownie odmówił wydania oświadczenia potępiającego mordowanie Żydów, do którego dochodziło po drugiej wojnie światowej. Rosen zarzucił też Hlondowi, że nie potępił on pogromu kieleckiego z 4 lipca 1946 roku, ani nie wezwał Polaków do zaprzestania mordowania Żydów. Wskazywał natomiast, że Żydzi są wszyscy komunistami albo zwolennikami komunizmu i że pogrom był ich winą.

Watykan poinformował 21 maja, że papież Franciszek zatwierdził dekret o heroiczności cnót kardynała Augusta Hlonda (1881-1948). Proces beatyfikacyjny trwa od 1992 roku. 15 maja komisja kardynałów i biskupów w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych wydała w głosowaniu pozytywną opinię na temat heroiczności jego cnót. Dekret w tej sprawie zatwierdził papież Franciszek.