Hanna Gronkiewicz-Waltz pytana była w środę w TOK FM m.in. o wycinkę drzew w Warszawie, która odbywa się na podstawie obowiązującego od stycznia prawa, które zliberalizowało przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach. Powiedziała, że zgodnie z rozporządzeniem z grudnia zeszłego roku nie można wycinać drzew, jeżeli gniazdują na nich ptaki. Przyznała, że od 1 marca wycięcie drzewa, na którym gniazduje ptak, jest niemożliwe.
Jak mówiła, sposobem na powstrzymanie wycinki drzew jest też wpisanie obiektu, na terenie którego się one znajdują, do rejestru zabytków. "Będziemy się starali, żeby konserwator ewentualnie wpisywał do rejestru pewne obiekty i na tym terenie oczywiście zawsze musi być zezwolenie (na wycinkę drzew - PAP)" - powiedziała. Jak dodała, dziwi się, że zapowiadana przez PiS nowelizacja ustawy dot. wycinki drzew nie jest szybko procedowana. Dodała, że za jej kadencji wycięto 230 tys. drzew w stolicy, ale 270 tys. zasadzono.
We wtorek przedstawiciele stołecznego ratusza informowali, że przygotowano decyzję w sprawie wstrzymania wycinki drzew na terenie Parku Świętokrzyskiego znajdującego się przy Pałacu Kultury i Nauki. Według przedstawicieli warszawskiego ratusza, w ciągu dwóch miesięcy park powinien znaleźć się w rejestrze zabytków.
P.o. dyrektor Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków Michał Krasucki poinformował, że takie same procedury będą stosowane także przy pozostałych warszawskich historycznych parkach, gdzie są działki prywatne. Dotyczy to Parku Rydza-Śmigłego i parku przylegającego do Ogrodu Saskiego, czyli dawnego ogrodu Pałacu Błękitnego. Jego zdaniem, jednym z bardzo niewielu mechanizmów, które pozwalają jeszcze w jakikolwiek sposób chronić zabytkową zieleń, jest wpis do rejestru zabytków.
Od 1 stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dotyczące wycinki drzew na prywatnych posesjach, zgodnie z którymi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce, bez względu na jego obwód, jeśli nie jest to związane z działalnością gospodarczą. Projekt zmian w ustawie o ochronie przyrody, który umożliwił te zmiany, został złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS.
Nowe przepisy dot. wycinki drzew wzbudziły społeczne protesty. We wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że wniesiona zostanie poprawka do ustawy o ochronie przyrody. Nie będzie ona uchylać możliwości wycinki drzew na prywatnych posesjach, ale - jak mówił szef PiS - uniemożliwi tego rodzaju wykorzystywanie tej ustawy, które rzeczywiście miało miejsce ostatnio - to znaczy wycinanie drzew w jakichś większych zespołach po to, żeby w sposób bardzo prosty tworzyć podstawy dla inwestycji, żeby omijać te wszystkie ograniczenia, których istnienie jest racjonalne.