W sobotę do Centrum Chrześcijańskiego "Winnica" w Rybniku podczas ceremonii zaślubin wtargnął mężczyzna i nożem motylkowym zadał ciosy młodej parze. Nikola i Sebastian trafili do szpitala z urazami szyi i barku, które okazały się niegroźne dla życia. Jeszcze tego samego dnia para wzięła ślub w szpitalu.

Reklama

Jak poinformowała w poniedziałek prok. Karina Spruś z gliwickiej prokuratury okręgowej, napastnik złożył "chaotyczne" wyjaśnienia i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. - Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Twierdzi, że nie chciał pozbawić życia tych młodych ludzi. Prokurator biorąc pod uwagę narzędzie, jakiego użył oraz ważne dla życia organy, gdzie skierował ciosy, musiał jednak uznać, że napastnik działał co najmniej z zamiarem ewentualnym – powiedziała PAP.

W śledztwie ustalono, że 23-latek od dłuższego czasu nękał Nikolę K. Poznali się w kościele, ale nigdy nie byli parą. W ubiegłym roku dziewczyna zgłosiła się nawet na policję z prośbą o radę, ponieważ mężczyzna miał m.in. zamieszczać niepochlebne komentarze pod jej adresem w internecie. Pouczono ją, że może złożyć zawiadomienie o uporczywym nękaniu, tzw. stalkingu.

Ostatecznie nie zdecydowała się na ten krok, tym bardziej, że w ostatnim czasie mężczyzna się uspokoił – wyjaśniła prok. Spruś.

Centrum Chrześcijańskie "Winnica" prowadzi Kościół Boży w Chrystusie należący do rodziny kościołów protestanckich.