Prokuratura przygotowuje już akt oskarżenia przeciwko niemu. Znajdzie się tam 45 zarzutów korupcyjnych. Oskarżyciele twierdzą, że kardiochirurg wziął ponad 50 tys. zł łapówek. Do tego dochodzi molestowanie podwładnej i mobbing pracowników. W sumie 30 tomów akt. Dlatego Mirosław G. opuścił na razie swoją willę w Krakowie i zajmuje się teraz czytaniem prokuratorskich akt - pisze "Fakt".

Reklama