"Postępowanie dyscyplinarne przeprowadzi Sąd Apelacyjny w Poznaniu, na wniosek prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu. Sędzia nie dotrzymał 24-godzinnego terminu do rozpoznania wniosku o tymczasowe aresztowanie" - powiedział rzecznik prasowy poznańskiego sądu Jarema Sawiński.
We wrześniu sąd w Lesznie musiał wypuścić na wolność podejrzanego, bo sędzia spóźnił się 7 minut z ogłoszeniem decyzji o areszcie. Rafał Sz. był zatrzymany w związku z oszustwami przy sprzedaży ciężarówek i płodów rolnych.
Sędziowie podlegają własnym sądom dyscyplinarnym, które mogą wymierzać im kary: upomnienia, nagany, usunięcia z funkcji, przeniesienia do innego sądu lub usunięcia z zawodu. Rozprawy są jawne, a od decyzji Sądu Apelacyjnego przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego.
Sędziowski sąd dyscyplinarny zbada sprawę sędziego z Leszna, który o siedem minut spóźnił się z ogłoszeniem decyzji o areszcie wobec podejrzanego. W efekcie na wolność wyszedł groźny oszust. A tuż po tym wręcz zapadł się pod ziemię.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama