Jak powiedział w piątek PAP oficer prasowy straży pożarnej w Nowym Tomyślu mł. kpt. Marcin Kozica, ewakuację przeprowadzono jeszcze w czwartek późnym wieczorem. Uczestnicy obozu harcerskiego, w wieku 11-18 lat, trafili do wskazanej przez lokalne władze sali w Grójcu Małym. Nie było osób poszkodowanych.
W piątek rano o ewakuacji obozu harcerskiego poinformowała także straż pożarna w Słupcy. Z obozowiska w pobliżu miejscowości Kierz do sali w pobliskiej wsi przewieziono blisko 70 osób; harcerze spędzili tam noc.
SPRAWDŹ AKTUALNĄ PROGNZĘ POGODY>>>
Ewakuację rozpoczęto przed północą
Jak powiedział w piątek PAP oficer prasowy słupeckiej straży pożarnej st. kpt. Mariusz Pawela, wymuszona gwałtowną burzą ewakuacja rozpoczęła się jeszcze przed północą. W chwili przybycia zastępów na wyznaczone miejsce, trwała już ewakuacja zarządzona przez komendanta obozu.
Kolejna ewakuacja
Dwa zastępy OSP pomagały w ewakuacji 47 harcerzy z obozy w Czersku Świeckim. Młodzież została przetransportowana do szkoły w tej miejscowości - powiedział PAP oficer prasowy kujawsko-pomorskie straży pożarnej mł. bryg. Arkadiusz Piętak. Strażacy pomagali także w ewakuacji 8 harcerzy z Tomaszowa w powiecie świeckim. Trafili oni do świetlicy w tej miejscowości.
Co roku strażacy jeżdżą na takie obozy i instruują o zachowaniu w sytuacji zagrożenia. W tym przypadku procedury zadziałały bardzo dobrze. Nikomu nic się nie stało - poinformował mł. bryg. Piętak.