Dyrektor wykonawczy Agencji Frontex Fabrice Leggeri oraz wiceminister spraw wewnętrznych i administracji wizytowali granicę polsko-białoruską. Grodecki zapytany, czy podczas wizyty poruszyli kwestię pomocy Frontexu w działaniach na granicy, zaprzeczył. - Kwestia pomocy nie była poruszana. Polskie służby w pełni zabezpieczają ten newralgiczny odcinek granicy - wskazał.
- Szef Agencji Fabrice Leggeri zapoznał się z informacją przedstawioną przez polską Straż Graniczną, dotyczącą działań hybrydowych prowadzonych przez reżim Łukaszenki, czyli instrumentalnego wykorzystania migracji i dezinformacji. Zapoznał się też z naszymi możliwościami technicznymi i osobowymi - powiedział Grodecki.
Wiceszef MSWiA wyjaśnił, że z szefem Frontexu wizytowali odcinek granicy na wysokości miejscowości Krynki. - Pokazaliśmy Frontexowi, jak wyglądają zabezpieczenia na miejscu i jak działają nasze służby. Był pod wrażeniem, bo rzeczywiście wykorzystywane przez nas siły i środki są bardzo duże. Wizyta się udała - podkreślił wiceminister.
MSWiA poinformowało, że poniedziałkowa wizyta na wschodniej granicy Polski jest wynikiem codziennej współpracy pomiędzy kierownictwem Agencji Frontex a resortem. Szef Frontexu, jak zrelacjonowano, podziękował Polsce za współpracę od początku kryzysu, bieżącą wymianę informacji i dostarczanie Agencji danych na temat sytuacji na granicy. - Polska aktywnie pomagała także innym krajom znajdującym się pod presją migracyjną. Między innymi udostępniła niezbędny sprzęt i funkcjonariuszy na potrzeby operacji Frontexu na Litwie - przypomniało ministerstwo.
"Efekt celowych działań Białorusi"
Od wiosny na granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską zanotowano gwałtowny wzrost liczby prób jej nielegalnego przekroczenia przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że jest to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Mińsk odrzuca oskarżenia o wywołanie kryzysu migracyjnego.
Od sierpnia polska Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a 1,5 tys. osób zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do ośrodków dla cudzoziemców. Tylko we wrześniu 7535 razy próbowano sforsować granicę.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego przylegających do granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy. Początkowo został wprowadzony na 30 dni. 30 września Sejm zgodził się przedłużenie stanu wyjątkowego o 60 dni, a 1 października weszło w życie rozporządzenie prezydenta w tej sprawie.