Tym samym, w obiektywny i przewidziany przepisami sposób, niezależny od Sejmu i jego organów oraz Kancelarii Sejmu, zostały obalone wszystkie niezgodne z prawdą i zarazem nieeleganckie stwierdzenia, które padały w tej sprawie pod adresem marszałek Sejmu Elżbiety Witek i Kancelarii Sejmu z ust przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Reklama

Tę swoistą, nieopartą o merytoryczne argumenty, nagonkę, rozpoczął już w marcu br. sam prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. W komentarzu do artykułu opublikowanego w portalu interia.pl 2 marca 2023 r. ocenił postępowanie Marszałek Sejmu jako "kpinę" i "jawną złośliwość" oraz przejaw "blokowania projektów obywatelskich". Na marginesie warto dodać, że prezes Kosiniak-Kamysz zapowiedział "wycofanie" już złożonych podpisów (czego nie przewiduje procedura) oraz zadeklarował "bezproblemowe" zebranie ich znacznie większej liczby (co nigdy nie nastąpiło).

Na łamach prasy padły pod adresem Marszałek Sejmu, a pośrednio także wobec obsługującej obywatelskie inicjatywy ustawodawcze Kancelarii Sejmu, nieprawdziwe i krzywdzące sformułowania. Jakub Stefaniak, członek rady naczelnej PSL, określił całą sytuację jako "podręcznikowy przykład buty", niewymienieni z nazwiska "ludowcy" stwierdzili, że Marszałek Sejmu postąpiła "arogancko", zaś pełnomocnik komitetu, poseł Krzysztof Paszyk, niezgodnie z prawdą poinformował opinię publiczną, że "dotąd w Sejmie praktyką było wliczanie podpisów, towarzyszących wnioskowi o utworzenie komitetu, do ogólnej puli", podczas gdy owa "praktyka" dotyczy zgodnie z ustawą jedynie pierwszego tysiąca, a nie dowolniej liczby podpisów.

Politycy PSL skrytykowali nawet orzeczenie Sądu Najwyższego, które zapadło nie po ich myśli. Zgodnie z depeszą Polskiej Agencji Prasowej z 10 sierpnia br. rzecznik PSL Miłosz Motyka uznał je za "działanie czysto wyborcze", będące rzekomo "konsekwencją błędnego działania Kancelarii Sejmu".

Poniżej Kancelaria Sejmu przedstawia procedurę postępowania w tych sprawach wraz z odnotowaniem błędów popełnionych przez komitet "Uczciwa Polska".

Przepisy o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej obowiązują od sierpnia 1999 r., czyli od 24 lat. W tym czasie z rozwiązań tych skorzystało ponad 200 komitetów. Sama procedura korzystania z przyznanego w art. 118 ust. 2 Konstytucji prawa obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej jest uregulowana w kilkunastu artykułach ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli z 24 czerwca 1999 r. (Dz. U. z 2018 r., poz. 2120) i nie jest skomplikowana.

Po zebraniu pierwszego 1.000 (tysiąca) podpisów pełnomocnik komitetu ma obowiązek zawiadomić Marszałka Sejmu o jego utworzeniu. Jeśli dokumenty są kompletne i prawidłowe, Marszałek Sejmu wydaje postanowienie o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej. Postanowienie jest doręczane, a komitet ogłasza w dzienniku o zasięgu ogólnopolskim fakt nabycia osobowości prawnej, adres komitetu oraz miejsce udostępnienia projektu ustawy do publicznego wglądu.

Reklama

Od tej pory jest możliwe prowadzenie kampanii promocyjnej na rzecz projektu ustawy oraz zbieranie podpisów obywateli popierających projekt. Łącznie trzeba ich zebrać, zgodnie z wymogiem Konstytucji, 100.000 (sto tysięcy), z uwzględnieniem zebranego na początku i przekazanego Marszałkowi Sejmu pierwszego 1.000 (tysiąca). W praktyce oznacza to konieczność zebrania na tym etapie co najmniej 99.000 (dziewięćdziesięciu dziewięciu tysięcy) podpisów. Komitet na zebranie podpisów ma 3 miesiące od momentu przyjęcia zawiadomienia o utworzeniu komitetu.

Z wyjątkiem inicjującego procedurę pierwszego tysiąca komitet nie może zbierać podpisów wcześniej (przed datą wydania przez Marszałka Sejmu postanowienia o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu) i później (po upływie 3 miesięcy od tej daty). Takie rozwiązanie ustawowe gwarantuje, że procedowane będą wyłącznie inicjatywy, których poparcie jest na tyle wysokie, że udało się zgromadzić 100.000 podpisów na przestrzeni trzech miesięcy. Chodzi ponadto o zagwarantowanie, by podpisy były zbierane przez komitet posiadający osobowość prawną, z udostępnionym w miejscu ich zbierania projektem ustawy. Przyjęcie innej interpretacji oznaczałoby, że dopuszczalne jest zebranie stu tysięcy podpisów już w pierwszym etapie procedury, pod nieprzekazanym jeszcze Marszałkowi Sejmu projektem ustawy, co całkowicie wypaczyłoby sens obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej. Warto dodać, że w czasie obowiązywania stanu epidemii i zagrożenia epidemicznego bieg terminów na zbieranie podpisów był zawieszony, ale dotyczyło to wyłącznie okresu 3 miesięcy, liczonego od wydania postanowienia o przyjęciu zawiadomienia komitetu. Na żadnym etapie przepisy "covidowe" nie umożliwiały zbierania dowolnej liczby podpisów przed zawiadomieniem Marszałka Sejmu o utworzeniu komitetu inicjatywy ustawodawczej.

Komitet "Uczciwa Polska" zawiadomił Marszałka Sejmu o swoim powstaniu 16 lutego 2023 r. Do tego zawiadomienia dołączył - według swojej deklaracji - 35.120 podpisów, choć na tym etapie ustawa wymagała ich jedynie 1.000 (tysiąca). Po usunięciu innego niż liczba podpisów braku formalnego, Marszałek Sejmu wydała 17 marca br. postanowienie o przyjęciu zawiadomienia o utworzeniu komitetu. Komitet miał od tej pory czas na zebranie brakujących 99.000 podpisów. Tymczasem 16 czerwca br. złożył ich w Sejmie jedynie 83.643 podpisy, z których 82.104 podpisy uznano za prawidłowe, a 1.539 za złożone wadliwie. Oznacza to, że komitet "Uczciwa Polska" złożył o prawie 17.000 (siedemnaście tysięcy) podpisów za mało. W tej sytuacji Marszałek Sejmu nie miała innego wyjścia i postanowieniem z 27 czerwca br. odmówiła nadania biegu inicjatywie "Uczciwa Polska" z uwagi na brak wymaganej Konstytucją i ustawą o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli liczby podpisów pod projektem.

Podkreślamy, że postanowienie Sądu Najwyższego z 10 sierpnia 2023 r. w całej rozciągłości potwierdziło prawidłowość postępowania Marszałek Sejmu, która występując jako organ w tej sprawie w sposób bezstronny i prawidłowy zastosowała obowiązujące przepisy. Negatywne skutki dla komitetu "Uczciwa Polska" nie są wynikiem uznaniowych rozstrzygnięć Marszałek Sejmu, a błędnego i nieprofesjonalnego postępowania komitetu, niezgodnego z obowiązującą prawie od ćwierć wieku ustawą o obywatelskiej inicjatywie ustawodawczej.

UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.