Działania straży pożarnej głównie polegają na usuwaniu powalonych drzew, połamanych gałęzi, udrażnianiu przepustów, zabezpieczaniu zerwanych linii energetycznych i teletechnicznych. Strażacy pomagają także mieszkańcom w zabezpieczaniu uszkodzonych dachów – poinformował st. kpt. Szydło.
Burzowy front gwałtownie przeszedł po południu na wschód od Krakowa. Do godz. 16. strażacy interweniowali w całym województwie ponad 900 razy. Najwięcej interwencji - 234 odnotowano w Tarnowie, ponad 200 w pow. brzeskim i 100 w pow. bocheńskim. W Nowym Sączu strażacy wyjeżdżali 80 razy.
Wskutek nawałnic część mieszkańców została pozbawiona prądu, nie ma natomiast informacji o osobach rannych.
Alarm na rzece Wiśle
Z danych IMGW wynika, że Wisła w Ustroniu osiągnęła o godzinie 11.00 poziom alarmowy, który wynosi tam 230 cm.
Silny deszcz spadł w południe także na Czantorii w Ustroniu – 28,3 mm, Łodygowicach – 26,7 mm, a także w Szczyrku – 19,5 mm.
Strażacy z Cieszyna poinformowali, że otrzymują wezwania do wypompowywania wody z piwnic w domach w rejonie Wisły i Istebnej. Wylały lokalne potoki. Interweniują też przy udrożnianiu przepustów i usuwaniu złamanych konarów. W sumie otrzymali już koło 40 wezwań.
Obficie padało też na Żywiecczyźnie. W Lalikach zerwane zostały przewody energetyczne przy drodze ekspresowej S1 w kierunku Słowacji. Policjanci z Żywca podali, że trwa już usuwanie zagrożenia. Na razie droga jest nieprzejezdna. Kierowcy mogą się kierować na starą szosę.
Na południu województwa śląskiego obowiązuje ostrzeżenie III stopnia IMGW dla powiatów na południu województwa śląskiego. Synoptycy prognozują burze, którym miejscami będą towarzyszyły bardzo silne opady deszczu do 50 mm oraz porywy wiatru do 90 km na godzinę. Miejscami może spaść grad. Ostrzeżenie obowiązuje do godziny 21.00 w sobotę.
autor: Marek Szafrański
autor: Szymon Bafia