Po ustaleniu, że 15-latka mogła przebywać na terenie leśnym w obrębie ulicy Brzeźnickiej, rozpoczęto tam akcję poszukiwawczą. W akcji uczestniczyli policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bochni, strażacy Państwowej Straży Pożarnej w Bochni oraz druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kolanowie, Chodenicach i Leszczynie. Teren sprawdzano również przy pomocy drona z kamerą termowizyjną - informuje policja.
Kontakt z zaginioną
Podczas działań, mundurowi ustalili dane kolegi 15-latki, który mógł posiadać informacje na temat miejsca jej aktualnego pobytu. Kiedy policjanci udali się do niego, znajomy nastolatki skontaktował się telefonicznie z zaginioną. Dziewczyna była zdezorientowana i słabnącym głosem oświadczyła, że nie może się podnieść i poruszać oraz że jest jej bardzo zimno.
Odnalezienie 15-latki
Na podstawie informacji uzyskanych od dziewczyny, dowodzący akcją wytypowali inne możliwe miejsce, w którym mogła się znajdować. Rozpoczęto szczegółowe sprawdzenie terenu w rejonie ulicy Murowianka w Bochni. Około godziny 1, druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Leszczynie sprawdzili ten rejon dronem z kamerą termowizyjną. Pomiędzy drzewami w zaroślach strażacy odnaleźli nieprzytomną i wychłodzoną dziewczynę. Potwierdzono, że to zaginiona 15-latka. Dziewczynę ewakuowano z miejsca, w którym się znajdowała, a następnie udzielono jej pomocy najpierw na miejscu, a później po przewiezieniu do szpitala - podaje policja.