Szef brytyjskiego MSZ w Polsce

Szef MSZ wziął udział w niedzielę we wspólnej konferencji z Davidem Lammym, nowym brytyjskim ministrem spraw zagranicznych, który w niedzielę odwiedza Polskę. Sikorski dziękował mu za to, że Polska znalazła się na trasie jego pierwszej podróży zagranicznej. Jak ocenił, świadczy to o tym, że więzi między oboma krajami pozostają silne bez względu na to, jaki rząd sprawuje władzę: czy to w Wielkiej Brytanii czy w Polsce. Pogratulował Partii Pracy "okazałego zwycięstwa" w ostatnich wyborach.

- Nasze kraje podzielają opinię na temat wielu wyzwań dla bezpieczeństwa światowego, także, to co ważne, konieczności stałego wspierania Ukrainy walczącej z rosyjską agresją - oświadczył Sikorski.

Reklama

Zaznaczył, że nowy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer powiedział, że jego rząd nie będzie obciążony żadną doktryną, za to będzie prowadzony przesłaniem, by służyć ludziom i zapowiedział reset brytyjskiej polityki tak, aby wyborcy powtórnie zaczęli wierzyć rządowi. - To wskazanie, które podzielamy - zaznaczył Sikorski. Wyraził też zadowolenie, że doszło już do rozmowy premierów Polski i Wielkiej Brytanii i że jeszcze w lipcu mają spotkać się osobiście.

Życzył nowemu rządowi brytyjskiemu powodzenia w misji sprawowania władzy; wyraził też nadzieję, że zostaną utrzymane i rozwinięte wszystkie formaty polsko-brytyjskiej współpracy, szczególnie polsko-brytyjska kwadryga. -Liczę, że Wielka Brytania znów przybliży się do Europy i jeszcze bardziej zbliży się do Polski. Zawsze podkreślam jedno, że choć Wielka Brytania jest wyspą, to jest wyspa europejską - dodał szef polskiej dyplomacji.

Reklama

"Wspólne zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi"

David Lammy zwrócił uwagę, że Polska i Wielka Brytania mają wspólną wizję strategiczną dotyczącą w szczególności Ukrainy i NATO. - Wojska brytyjskie oraz systemy obrony przeciwlotniczej Sky Sabre bronią polskiego nieba - podkreślił. Jak dodał, "w tej chwili łączą nas wspólne zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi".

Szef brytyjskiego MSZ powiedział, że przyjechał do Polski, żeby "zrobić krok naprzód". - Chciałbym współpracować na rzecz resetu, resetu w relacjach dwustronnych i w ramach Unii Europejskiej - wyjaśnił.

- W szczególności chcielibyśmy wzmocnić nasze zobowiązania na rzecz wsparcia Ukrainy oraz całego bezpieczeństwa europejskiego poprzez nowe, wspólne projekty obronności, bezpieczeństwa w tej nowej ścieżce i w nowym pakcie bezpieczeństwa, który zostanie zawarty między UE a Wielką Brytanią w najbliższych miesiącach - przekazał Lammy.