Ministerstwo Rozwoju i Technologii: Propozycja kredytu naStart

- W przyszłym tygodniu na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów Ministerstwo Rozwoju ma ponownie przedstawić jakąś propozycję - powiedział w TVP Info wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko, pytany o termin pokazania nowej wersji projektu kredytu naStart. Dodał, że "pierwsze prezentacje i propozycje" resortu rozwoju już były, dlatego obecnie toczy się publiczna dyskusja międzyresortowa nad projektem.

Szyszko zaznaczył jednak, że, podobnie jak jego resort, "fundamentalne uwagi" dotyczące tego programu ma Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Klimatu i Środowiska i kilka innych resortów. Jak dodał, to "dobry, merytoryczny spór wewnątrz rządu".

Reklama

Wiceszef MFiPR stwierdził też, że jeśli celem polityki mieszkaniowej państwa jest zwiększenie dostępności mieszkań, to "najlepszym przeznaczeniem publicznych pieniędzy jest działanie po stronie podażowej, czyli społeczne budownictwo mieszkaniowe (...) żeby zwiększać dostępność mieszkań tam, gdzie dzisiaj deweloperzy nie budują, przede wszystkim poza największymi aglomeracjami".

- Kredyt 0 proc., kredyt 2 proc., jakiekolwiek dotacje kredytowe są wsparciem po stronie popytowej, nie podażowej. Jest wiele przykładów z Europy - ale też ze świata - używania przez rządy regionalne, czy krajowe takich mechanizmów i nie ma dowodów, żeby to działało. To jest wsparcie dla inwestorów, to jest wsparcie dla banków, to nie jest wsparcie dla ludzi - powiedział Szyszko.

Reklama

Kredyt mieszkaniowy naStart. Spór w koalicji

W połowie sierpnia minister Krzysztof Paszyk, szef resortu rozwoju i technologii, które odpowiada za ten projekt przekazał, że ostateczny projekt ustawy ws. kredytu mieszkaniowego naStart ma być gotowy jeszcze w sierpniu. Podkreślał wtedy, że projekt różni się od tego, co "robiło Prawo i Sprawiedliwość oraz od pomysłów, które pojawiły się w trakcie kampanii". - To jest zupełnie coś innego"- stwierdził.

Odnosząc się do wpisu marszałka Sejmu Szymona Hołowni na platformie X sprzed kilku dni o braku poparcia Polski 2050 dla obecnego projektu kredytu naStart, Paszyk powiedział, że za kilka dni marszałek "będzie mógł zapoznać się z całością propozycji, które proponujemy". - Dyskutujemy o projekcie, który podlegał w ostatnich tygodniach modyfikacji, zaczekajmy i dyskutujmy o czymś co będzie gotowe - stwierdził szef MRiT.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, nowy kredyt mieszkaniowy naStart, który ma zastąpić Bezpieczny Kredyt 2 proc. i rodzinny kredyt mieszkaniowy, ma zapewnić finansowe wsparcie w formie dopłat do rat. Według pierwotnej propozycji, warunkiem uzyskania dopłat w ramach projektu ma być spełnienie kryterium dochodowego, które oparto o pierwszy próg podatkowy, czyli roczny dochód na poziomie 120 tys. zł brutto.

W programie kryterium to ma być modyfikowane wraz ze wzrostem liczby członków gospodarstwa domowego. Przekroczenie limitów nie będzie jednak oznaczać wykluczenia z programu - kredytobiorcy, których gospodarstwa domowe przekroczą limit, będą mogły również otrzymać nowy kredyt, jednak w ich przypadku dopłata będzie pomniejszana. Bezdzietni uzyskają dopłatę do rat z oprocentowaniem 1,5 proc. Rodziny z jednym dzieckiem - 1 proc., z dwojgiem 0,5 proc., a z trojgiem i więcej - 0 proc. Kredyt naStart ma być udzielany na okres co najmniej 15 lat, ze stopą oprocentowania na poziomie stałym ustalonym na okres 60 miesięcy.