Wiele firm zaczyna ponownie zastanawiać się nad utrzymaniem pracy zdalnej i hybrydowej. Powroty do biur ogłosiło już kierownictwo takich firm jak Amazon, Boeing, Goldman Sachs, Tesla czy UPS. Jak sytuacja wygląda w Polsce? Napisał o tym serwis Pulshr.pl.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Praca zdalna w Polsce

Z ostatniego badania Randstad wynika, że w Polsce całkowicie zdalna praca pojawiała się tylko w co dziesiątym przedsiębiorstwie. W 78 proc. przedsiębiorstw dominował tryb stacjonarny, a system hybrydowy obowiązywał w 10 proc. przedsiębiorstw.

Okazuje się jednak, że praca zdalna na tyle przypadła do gustu pracownikom, że muszą uwzględniać ją w swoich ofertach pracy pracodawcy. "Sektory zatrudniające specjalistów faktycznie starają się utrzymywać możliwość pracy w domu nawet kilka razy w tygodniu, bo jest to ważny element oferty pracodawcy z perspektywy kandydatów, a także sposób na poszerzenie puli talentów o osoby z lokalizacji oddalonych od centrali firmy. Dotyczy to jednak głównie dużych metropolii i większych przedsiębiorstw" – mówi Mateusz Żydek z agencji zatrudnienia Randstad.

Jak dodaje, dostrzegane są jednak przez pracowników zmiany w oferowanym trybie pracy. "28 proc. respondentów twierdzi, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy ich pracodawca stał się bardziej rygorystyczny w kwestii obecności pracowników w biurze" – zaznaczył.

Czy praca zdalna zostanie utrzymana?

Reklama

Jak podkreślił z kolei prezes Antala Artur Skiba, firmy zaczynają ponownie zastanawiać się nad utrzymaniem pracy zdalnej i hybrydowej. Jak jednak dodał, tendencja do wycofywania się z tych modeli nie jest jednoznaczna.

Wyniki raportu Antal "Aktywność specjalistów i menedżerów na rynku pracy" wskazują, że większość pracodawców nadal oferuje możliwość pracy zdalnej. Mimo to 15 proc. badanych specjalistów i menedżerów doświadczyło zmniejszenia liczby dni, które mogą spędzać poza biurem.

Praca zdalna. Jak wygląda za granicą?

Nie tylko firmy w Polsce zaczynają ponownie zastanawiać się nad utrzymaniem pracy zdalnej i hybrydowej. Giganty takie jak Amazon, Boeing, Goldman Sachs, Tesla czy UPS już nakazały powrót do biur. Inne firmy stopniowo wracają do biur. Wśród nich jest amerykańska firma Zoom, która nakazała osobom mieszkającym w promieniu 80 km pracę stacjonarną minimum dwa dni w tygodniu. Wcześniej również koncern Disney ograniczył możliwość pracy zdalnej.

Dlaczego firmy chcą powrotu do biur pracowników?

Zdaniem specjalistów, przyczyną powrotów do biur może być pogarszająca się sytuacja gospodarcza, a także potrzeba zwiększenia kontroli nad efektywnością działań. Okazuje się też, że niektórym menedżerom trudniej jest zarządzać rozproszonym zespołem, ponieważ do tej pory stosowali inne style zarządzania.

Jak zauważa Mateusz Żydek, mimo najlepszych narzędzi technicznych w wielu zadaniach i projektach osobisty kontakt wciąż ma przewagę nad zdalnym, ponieważ ułatwia i przyspiesza realizację zadań. Istnieją bowiem takie stanowiska pracy, w których nie da się wykonywać obowiązków w oderwaniu od reszty firmy.

"Potrzebne są stałe konsultacje, dyskusje i burze mózgów. O ile rozliczanie faktur w systemie księgowym w wielu przypadkach można zrobić samodzielnie, bez konieczności angażowania innych, a zacisze domowe może nawet sprzyjać realizacji takich zadań, o tyle w zespołach sprzedażowych, marketingowych czy prawnych praca zespołowa jest częstsza, a więc obecność członków tych zespołów w biurach może mieć uzasadnienie" – podkreśla ekspert.

"Rzadko mówi się też jeszcze o kwestii widoczności pracownika. Z jednej strony pracownik, który jest w biurze, częściej z tego powodu może być angażowany w różne zadania, bo jest pod ręką, jest łatwiej włączyć go w jakieś zadania, nawet spontanicznie. Może to prowadzić do nierównowagi w podziale zadań. Z drugiej strony znowu mniej widoczny na co dzień pracownik zdalny może być pomijany w procesie doceniania jego pracy i kompetencji, a w konsekwencji zdemotywowany" – podsumowuje Mateusz Żydek.