W niedzielę rodzice z trzyletnią dziewczynką zgłosili się do szpitala w Zielonej Górze Lekarze zauważyli, że dziecko jest skrajnie wygłodzone. Dziewczynka waży 8 kg, a powinna ważyć w tym wieku około 18 kg. Helenka została natychmiast przyjęta na oddział. Trafiła na oddział intensywnej opieki medycznej, jej stan określono jako ciężki.
Dziewczynka była skrajnie niedożywiona
Jak wynika ze wstępnej opinii biegłego medycyny sądowej dziecko było skrajnie niedożywione. Miała wyziębione kończyny oraz obrzęki nóg - powiedziała prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.Taki stan był zagrożeniem życia dla dziecka.To stanowi ciężki uszczerbek na zdrowiu – dodała prokurator. Jak ocenił biegły, do takiego stanu doprowadziło skrajne niedożywienie dziecka.
Diagnoza lekarzy
Wygłodzenie to nie jest jedyny problem w przypadku Helenki. Lekarze zdiagnozowali u Helenki opóźnienie intelektualne i rozwojowe. Medycy mówią, że początkowo z dziewczynką nie było prawie żadnego kontaktu. Dziecko zaczyna już nawiązywać kontakt, bardzo nas cieszy to, że stan się poprawia, to daje nadzieję, choć trzeba być jeszcze ostrożnym w rokowaniach – mówi w "Fakcie" Sylwia Malcher-Nowak ze szpitala w Zielonej Górze.
Jak wynika ze zgłoszenia ze szpitala, rodzicie dziewczynki stosowali bardzo restrykcyjną dietę karmiąc dziecko tylko mlekiem i winogronami. Nie chodziła ona także do żłobka i przedszkola, nie była szczepiona. Korzystała tylko z prywatnej opieki medycznej.
Prokuratura wystąpi z wnioskiem o areszt dla rodziców dziewczynki. Grozi im do 20 lat więzienia.
Szukasz ważnych i wiarygodnych informacji? Zaprenumeruj Dziennik Gazetę Prawną