Prokuratura Regionalna w Łodzi odniosła kolejny sukces w walce z cyberprzestępczością. Na jej wniosek, sąd aresztował siedem osób w wieku od 19 do 37 lat, podejrzanych o internetowe oszustwa na wielką skalę, udział w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy. Dwóch mężczyzn, w wieku 20 i 25 lat, usłyszało zarzuty kierowania tą grupą.
Prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, poinformował, że podejrzani dopuścili się blisko 370 przestępstw. Łączna suma wyłudzonych pieniędzy sięga 3 milionów złotych, a ofiarami przestępców mogło paść nawet 1300 osób. To nie koniec śledztwa; prokuratura zapowiada dalsze czynności i kolejne zatrzymania. Podejrzanym grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Jak działał gang oszustów? Fałszywe ogłoszenia i BLIK
Śledztwo prowadzą Dział do Spraw Cyberprzestępczości Prokuratury Regionalnej w Łodzi oraz Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości – Zarząd w Poznaniu. Prokurator Kopania ujawnił, że oszuści działali od marca 2024 roku do czerwca 2025 roku w Łodzi, Wrocławiu, Wałbrzychu i wielu innych miastach Polski.
Członkowie grupy mieli ściśle podzielone role. Oferowali w internecie sprzedaż różnorodnych artykułów: mebli, maszyn, basenów ogrodowych, opon, artykułów gospodarstwa domowego, głośników czy zegarków. Produkty wyceniali na od kilkuset do kilku tysięcy złotych, kusząc bardzo korzystnymi warunkami.
Zainteresowanych zakupem oszuści podstępnie zachęcali do realizacji transakcji za pośrednictwem jednej z wiodących platform sprzedażowych, obiecując bezpieczeństwo i wygodę. Jednak pokrzywdzeni otrzymywali linki do spreparowanych ogłoszeń, które łudząco przypominały oryginały, ale w rzeczywistości nie znajdowały się na prawdziwej platformie. Jedyne opcje płatności prowadziły przez usługę BLIK.
Wygenerowane kody BLIK trafiały do podejrzanych, którzy natychmiast wypłacali środki z bankomatów. Następnie pieniądze uzyskane z przestępczej działalności transferowali na portfele kryptowalutowe, aby ukryć ich pochodzenie. Właśnie te ustalenia stanowiły podstawę zarzutów prania brudnych pieniędzy.
Wyłudzenia "na znajomego"
Grupa przestępcza stosowała również inną metodę wyłudzania pieniędzy. Skontaktowali się z ofiarami przez komunikatory internetowe, wykorzystując nielegalnie przejęte konta na portalach społecznościowych. Podszywali się pod znajomych ofiar i prosili o pilną pożyczkę.
Wyłudzone w ten sposób pieniądze, również wypłacane za pomocą kodów BLIK, nie trafiały do rzekomych pożyczkobiorców, lecz stawały się łupem członków gangu. Oszuści natychmiast lokowali te środki w wirtualnej walucie, co miało na celu ukrycie nielegalnie pozyskanych funduszy.
To już kolejne zatrzymania w tej sprawie; wcześniej zarzuty usłyszało 31 podejrzanych, a dwóch z nich trafiło do aresztu. Prokuratura zapowiada dalsze, intensywne działania w tym obszarze.