Chodzi o wypowiedź Martina Schulza dla niemieckiego radia o tym, że wydarzenia w Polsce "mają charakter zamachu stanu".

Europosłowie mają w liście napisać, że słowa szefa Europarlamentu są szokujące i nie powinny były paść. Mają podkreślić, że wypowiedź jest niewłaściwa i że nie należy tak mówić o demokratycznie wybranym rządzie, który ma demokratyczną legitymację.