Według raportu, CIA niesprawiedliwie zatrzymała co najmniej 26 osób w więzieniach CIA.

Program tzw. "wzmocnionego przesłuchania" wykraczał poza granice prawa i był o wiele bardziej brutalny niż przedstawiał to amerykański wywiad - wynika z dokumentu. Jednocześnie brutalne przesłuchania CIA "były nieskuteczne", gdyż informacje przekazywane przez oskarżanych o terroryzm nie odegrały kluczowej roli w odnalezieniu np. Osamy Bin-Ladena.

Reklama

W dokumencie nie brak opisów konkretnych przypadków. I tak np. mowa jest o torturowaniu urodzonego w Arabii Saudyjskiej Palestyńczyka Abu Zubajda. CNN cytuje, że ten był nieprzytomny po jednym z przesłuchań, podczas którego regularnie go podtapiano. "Pęcherzyki powietrza wydostawały się z jego w pełni otwartych ust" - podaje zagraniczna stacja.

Raport opisuje również także przypadek jednego z zagranicznych więzień CIA, gdzie więźniowie zamarzali na śmierć, będąc przywiązanymi łańcuchami do betonowej podłogi. Oskarżonych nadzorował "słabo przeszkolony" personel oficerów.

Z dokumentu wynika też, że 80 procent programu przesłuchań zostało zlecone firmie psychologów, którzy otrzymali za to 80 milionów dolarów. CIA zwodziło także Kongres i prezydenta USA w sprawie prowadzonego przez nią programu.

Sprawozdanie było przygotowywane w latach 2009-2013 i dotyczy metod przesłuchiwania oskarżonych o terroryzm za czasów prezydentury George'a Busha.

Już wcześniej Barack Obama określił mianem "torturowania" działania CIA wobec ponad 100 podejrzanych o terroryzm.

Reklama

Przed publikacją raportu ustępujący szef Pentagonu Chuck Hagel polecił wysokim dowódcom postawienie amerykańskich wojsk na świcie w stan podwyższonej gotowości.