Z zadowoleniem możemy stwierdzić, że Federacja Rosyjska wygrała ten przetarg - oświadczył w poniedziałek podczas otwarcia Międzynarodowego Salonu Lotniczego w Le Bourget pod Paryżem dyrektor rosyjskiej federalnej służby ds. współpracy wojskowo-technicznej (FSWTS) Dmitrij Szugajew.

Reklama

Według planów dwa mistrale miały być dostarczone przez Francję do Rosji pod koniec 2014 roku. Pod naciskiem ze strony USA i innych sojuszników z NATO Francja uzależniła dostawę okrętów od rozwiązania kryzysu na wschodzie Ukrainy. W sierpniu 2015 roku francuskie władze ostatecznie anulowały wart 1,2 mld euro kontrakt. Dzięki finansowemu wsparciu Arabii Saudyjskiej dwa okręty wojenne typu mistral zostały kupione przez Egipt za ok. 950 mln euro.

Kiedy we wrześniu 2015 roku były prezydent Francji Francois Hollande ogłosił, że porozumiał się z prezydentem Egiptu w sprawie warunków sprzedaży okrętów, ówczesny szef administracji prezydenta Rosji Siergiej Iwanow podkreślił, że bez rosyjskiego wyposażenia francuskie mistrale "nie będą niczym więcej niż żelaznymi puszkami po konserwach". Z kolei dyrektor generalnego państwowego konglomeratu zbrojeniowego Rostiech, Siergiej Czemiezow, przypomniał wtedy, że nowa wersja śmigłowca szturmowego Ka-52K (w nomenklaturze natowskiej: Hokum B) była dostosowana do warunków i parametrów zamówionych we Francji okrętów.

Strona egipska wyraziła zainteresowanie zakupem 50 śmigłowców bojowych Ka-52 Aligator od Rosji podczas wizyty prezydenta Egiptu Abd el-Fataha es-Sisiego w Rosji w dniach 25-27 sierpnia 2015 roku. Egipski prezydent był jednym z gości międzynarodowego salonu lotniczego w Żukowskoje pod Moskwą.

Pierwotnie okręty przeznaczone dla Rosji miały nazywać się "Władywostok" i "Sewastopol". Po zawarciu kontraktu z Kairem przemianowano je na "Gamal Abdel Naser" i "Anwar as-Sadat", od nazwisk dawnych prezydentów Egiptu.