Jarosław Kaczyński sprawdzi stan przygotowań przeciwpowodziowych - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman. Od wczoraj media alarmują o zagrożeniu żywiołem w związku z opadami deszczu na południu kraju.

Reklama

Hofman tłumaczył, ze z południa Polski dochodzą do nich sygnały, że rząd "ostatnie lata źle przepracował i naraził Polaków na niebezpieczeństwo". Mają zamiar sprawdzić to osobiście.

Jak dotąd mimo załamania pogody nie ma bezpośredniego zagrożenia powodzią na południu kraju. Ale spodziewane są tam ulewne deszcze.

Według prognoz IMGW, na południu Polski może spaść 120 milimetrów deszczu w ciągu 48 godzin. Największe ulewy są przewidywane na południu województw śląskiego i małopolskiego. Intensywne opady mogą potrwać do nocy z piątku na sobotę.

W związku z tym premier zdecydował, że służby ratownicze będą pracować w trybie zarządzania kryzysowego. Donald Tusk przewodniczył wczoraj posiedzeniu rządowego zespołu, analizującego zagrożenia powodzią.

Szef MON zapewnia, że wojsko gotowe jest do pomocy w razie ewentualnej powodzi.