Jeśli masz trochę dyskietek, które kurzą się na półce, możesz się ich pozbyć i jeszcze zarobić. Warunek - muszą być nowe. Jak donosi serwis Technonews.pl Zakład Ubezpieczeń Społecznych zamieścił komunikat o przetargu na 130 tysięcy 3,5-calowych dyskietek.

Reklama

Czy nie byłoby łatwiej gdyby pieniądze na dyskietki wydać na trochę mniejszą ilość porządnych i pojemnych nośników? Takich na przykład jak pendrive'y albo zwykłe płyty CD. Okazuje się, że w przypadku instytucji obracającej miliardami złotych z naszych emerytur, nie jest to takie proste.

Mikołaj Skorupski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, tłumaczy Technonews.pl, że dyskietki są u nich wciąż używane głównie ze względu na niskie koszty korzystania z nich. Co więcej, jak podkreśla rzecznik, znaczna część ich sprzętu ma stacje robocze starszej generacji, nie posiada dostępu do sieci albo nie jest wyposażona w napędy CD-ROM bądź nie ma wejść USB.

"Koszt modernizacji sprzętu na taką skalę byłby horrendalnie wysoki. Dlatego ze względów oszczędnościowych wykorzystuje się dyskietki tam, gdzie dysponujemy stacjami roboczymi starszej generacji, oczywiście, powoli od nich odchodząc" - mówi rzecznik. 130 tysięcy dyskietek może kosztować ZUS około 60-70 tysięcy złotych.

Reklama

To niemało w przeliczeniu na pojemność. Jak policzył serwis Technonews.pl, 130 tys. dyskietek da ok. 187 GB. Prawie tyle samo (200 GB) pomieści jeden twardy dysk, który kosztuje 200 zł.

>>>Nie ma na komputery, ale jest 30 milionów na premie

Niestety, urzędnicy mogą jeszcze długo poczekać nie tylko na nowy sprzęt, ale nawet na wyczekiwane dyskietki. W Biuletynie Zamówień Publicznych, w którym muszą być publikowane zamówienia instytucji publicznych próżno szukać zamówienia ZUS na 130 tysięcy nośników. Jest inne - na 13 tysięcy dyskietek. Jeśli ZUS szybko nie poprawi błędu i nie zwróci się o dostawienie jednego zera, wyniki przetargu będzie można łatwo zaskarżyć. Nie udało nam się skontakować z rzecznikiem, by wyjaśnić różnicę w zamówieniu opublikowanym na stronach ZUS i w Biuletynie Zamówień Publicznych.