Radny i burmistrz szarpali się o kartkę papieru

Na nagraniu, które pojawiło się w internecie widać, jak Kwolek i Karpowicz siedzą przy stoliku i rozmawiają. W pewnym momencie radny podaje burmistrz kartkę. Kobieta patrzy, co jest na niej napisane. Mężczyzna chce ją odzyskać, ale Karpowicz chowa kartkę do torebki. W tym momencie Kwolek decyduje się na rozwiązanie siłowe.

Reklama

Radny próbuje wyrwać pani burmistrz torebkę. Dochodzi do szarpaniny i rękoczynów. Z pomocą kobiecie przyszedł jej syn, który odciągnął mężczyznę.

Prywatne notatki, czy korupcyjna propozycja?

Po ujawnieniu nagrania w mediach społecznościowych głos zabrały obie strony. Według relacji burmistrz Dusznik-Zdroju Kwolek wręczył jej kartkę, na której było napisane, że jego żona ma zostać na stanowisku sekretarza gminy.

Jej zdaniem do spotkania w cztery oczy doszło z inicjatywy radnego. Zaznaczyła również, że to Kwolek sprowokował szarpaninę. Zapowiedziała również, że zgłosi sprawę "odpowiednim organom". Szanowni Państwo, Nie dam się zastraszyć! W niedzielę, dzięki Waszym głosom, zostałam wybrana nowym burmistrzem - napisała Karpowicz.

Kwolek natomiast twierdzi, że kartka, na której były jego notatki została mu skradziona. Około 10 świadków z Dusznik. Spotykamy się w Sądzie Pani Urszulo. Koniec manipulacji - napisał w mediach społecznościowych Kwolek.