Policja niezwłocznie udała się do szpitala

Rzecznik policji w Żywcu asp. Jolanta Frydel powiedziała, że zgłoszenie o nietrzeźwej lekarce napłynęło krótko po północy z czwartku na piątek. Do szpitala natychmiast pojechali policjanci. Sprawdzili stan trzeźwości lekarki. Pierwsze badanie wykazało około 3,5 promila alkoholu - poinformowała.

Reklama

Policjanci zbadają, czy lekarka w tym stanie naraziła wcześniej kogoś na utratę zdrowia.Od tego będzie zależała kwalifikacja jej czynu - dodała rzecznik.

Lekarka straciła pracę

Dyrekcja szpitala zadecydowała o natychmiastowym odsunięciu lekarki od pełnienia obowiązków i jednocześnie o rozwiązaniu z nią umowy współpracy. Wyrażamy ubolewanie z zaistniałej sytuacji. Godzi ona w kluczowe wartości, którymi się na co dzień kierujemy. Bezpieczeństwo, zdrowie i komfort pacjentów są naszym najwyższym priorytetem. Występek z całą mocą potępiamy, jako zachowanie rażąco nieodpowiedzialne i niezgodne z etyką lekarską - brzmi oświadczenie władz lecznicy. Dyrekcja zaznaczyła zarazem, że od początku działalności szpitala nie było podobnego incydentu.