Kondukt z trumną dotarł z Warszawy pod eskortą świętokrzyskich policjantów. W drodze posłowi towarzyszyła rodzina i przyjaciele.
Na wzgórzu katedralnym kondukt powitali przedstawiciele władz miasta, województwa, policji i wojska, politycy oraz rektorzy wyższych uczelni. Mieszkańcy miasta i regionu, którzy tłumnie zjawili się pod katedrą, witali kondukt kwiatami i oklaskami. Zawyły syreny.
"Jego śmierć napełniła bólem rodzinę i wielu z nas. Wszyscy bierzemy udział w ich cierpieniu i wyrażamy nasze współczucie. Chcemy być z nimi w ciężkich chwilach" - powiedział ksiądz Andrzej Drapała.
Przybyli pod katedrę kielczanie w rozmowie z PAP podkreślali zasługi posła Gosiewskiego dla miasta. Jedna z kobiet powiedziała, że jej córka rozpoczęła studia na Akademii Świętokrzyskiej, a ukończyła tę uczelnię, gdy już przekształcono ją w uniwersytet.
Żołnierze wnieśli trumnę do katedry, gdzie rozpoczęło się czuwanie. Hołd zmarłemu będzie można oddawać do godz. 20, kiedy rozpocznie się msza żałobna w intencji Przemysława Gosiewskiego. Będzie jej przewodniczył biskup pomocniczy diecezji kieleckiej Marian Florczyk.
Osoby, dla których zabraknie miejsca w świątyni, będą mogły obejrzeć transmisję mszy św. na telebimie, który stanie na placu przy katedrze.
Przemysław Gosiewski ma być pochowany w środę o godz. 16 w Warszawie na Powązkach Wojskowych. Msza żałobna zaplanowana jest na godz. 14.30 w warszawskim kościele pw. Wszystkich Świętych przy Placu Grzybowskim.
Gosiewski pochodził z Pomorza, ale związany był z regionem świętokrzyskim. Organizował struktury PiS w tym województwie. W wyborach parlamentarnych w 2007 r. Gosiewski uzyskał w okręgu świętokrzyskim najlepszy indywidualny wynik - 138 405 głosów.