Projekt dezyderatu został zgłoszony przez Andrzeja Dąbrowskiego (SP), popierali go także posłowie PiS.

Reklama

Na początku posiedzenia przewodnicząca komisji Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO) poinformowała, że w ocenie Biura Analiz Sejmowych uchwalenie takiego dezyderatu jest niedopuszczalne. Umiejscowienie KRRiT w odrębnym rozdziale konstytucji (...) pozwala uznać Radę za odrębny organ konstytucyjny, postawiony poza schematem trójpodziału władzy. (...) Nie można uznać jakiejkolwiek zależności KRRiT od prezesa Rady Ministrów i administracji rządowej - brzmi opinia BAS.

Odmiennego zdania była Beata Kempa (SP; nie jest członkiem komisji). Jak przekonywała, wystarczającą podstawą prawną do przyjęcia dezyderatu jest zapis w ustawie o rtv, wymieniający wśród zadań KRRiT projektowanie w porozumieniu z prezesem Rady Ministrów kierunków polityki państwa w dziedzinie radiofonii i telewizji. Jak dodała, opinie BAS są na pewno ważne, ale nie są dla posłów wiążące.

Reklama

Przewodnicząca komisji zarządziła głosowanie nad projektem dezyderatu, nie dopuszczając do głosu posłów PiS, co spotkało się z ich głośno wyrażaną dezaprobatą. Ostatecznie posłowie PiS nie wzięli udziału w głosowaniu. Przeciwko przyjęciu dezyderatu było 14 posłów, głównie z PO, za - tylko Dąbrowski (jedyny członek komisji z SP).

Komisja kultury zajmowała się sprawą koncesji dla TV Trwam po raz trzeci. W każdym z posiedzeń brał udział o. Tadeusz Rydzyk.

Za dwa tygodnie dwie komisje - kultury i środków przekazu oraz kontroli państwowej - mają zdecydować, czy poprą zgłoszony przez posłów PiS projekt uchwały Sejmu zlecającej NIK kontrolę działalności KRRiT. Będzie to trzecie posiedzenie połączonych komisji w tej sprawie. Ostatnie odbyło się w środę, decyzja jednak nie zapadła - przewodniczący obradom Arkadiusz Czartoryski (PiS) przerwał obrady, by - jak powiedział - przewodniczący KRRiT Jan Dworak mógł odpowiedzieć na pytania zadane przez posłów podczas poprzedniego posiedzenia.

Fundacja Lux Veritatis była jednym z czterech nadawców, którzy odwoływali się od zeszłorocznych decyzji KRRiT, odmawiających przyznania koncesji na nadawanie na multipleksie. Nieprzyznanie koncesji dla fundacji KRRiT tłumaczyła jej niepewną sytuacją finansową. Wszystkie odwołania KRRiT odrzuciła w styczniu; nadawcom przysługuje skarga do sądu administracyjnego.

KRRiT podkreślała, że nieprzyznanie Lux Veritatis miejsca na multipleksie nie oznacza, że wraz z wyłączeniem telewizji analogowej w Polsce (w lipcu 2013 r.) TV Trwam przestanie być dostępna dla odbiorców. Fundacja posiada koncesję na rozpowszechnianie programu drogą satelitarną - może on być odbierany za pomocą anten satelitarnych oraz w sieciach telewizji kablowej. W taki sam sposób po wyłączeniu nadawania analogowego rozpowszechniane będą dziesiątki programów, w tym m.in. TVN24, Polsat News, Religia TV czy Superstacja.