Szef koncernu prasowego News Corp. Rupert Murdoch, którego filia News International (NI) jest wydawcą jego tytułów prasowych w Wielkiej Brytanii, osobiście nadzorował druk pierwszego numeru w nakładzie 3 mln egzemplarzy.
Plany NI zakładają, że sprzedaż przekroczy 2 mln egzemplarzy. "Sun on Sunday" ("SoS") jest dodatkowym wydaniem "Suna", ukazującego się od poniedziałku do soboty, i jest redagowany przez ten sam zespół, co oznacza dla niego dodatkowe obowiązki.
Gazeta kosztuje 50 pensów. Tak niska cena jest interpretowana jako próba podkopania konkurencji. Dla porównania przed zamknięciem "News of the World" kosztował dwa razy tyle.
Tabloid "SoS" będzie miał te same stałe działy, co "Sun". Pierwszy numer uświetnił m.in. kucharz-celebryta Heston Blumenthal, abp Yorku dr John Sentamu, irlandzki trener piłkarski i były piłkarz Roy Keane czy Nancy Dell'Olio - była narzeczona byłego trenera piłkarskiej reprezentacji Anglii Svena Erikssona, występująca jako ekspertka od mody.
Tabloid kojarzony z ksenofobią, wrogością wobec imigrantów, antyeuropejską postawą, obyczajowymi skandalikami, kultem piłki nożnej i armii, tym razem ma być przyjaźnie nastawiony do kobiet, wśród których spodziewa się zjednać sobie nowe czytelniczki.
Eksperci nie są przekonani, czy obecny stan czytelniczego rynku na Wyspach sprzyja wprowadzaniu nowego prasowego tytułu. O ile jeszcze 10 lat temu weekendowa prasa rozchodziła się w ilości 14,3 mln egzemplarzy, o tyle teraz jest to niespełna 7,8 mln.
Zamknięty w lipcu ub. r. "NotW" rozchodził się w nakładzie ok. 2,6 mln egzemplarzy. Po likwidacji tytułu jego czytelnicy przerzucili się na inne gazety; najbardziej skorzystał na tym "Sunday Mirror".
"Sun" sprzedaje się w liczbie ok. 2,7 mln egzemplarzy, a liczbę jego czytelników ocenia się na 6-7 mln.
Obecnie przeciwko koncernowi Murdocha toczą się trzy osobne policyjne dochodzenia m.in. w sprawie włamań do skrzynek głosowych i przekupstwa. Osobne dochodzenie pod przewodnictwem lorda Levesona ma dotyczyć etycznych standardów mediów. Scotland Yard aresztował jak dotąd ok. 30 osób, z czego 10 to obecni i byli pracownicy "Suna".
W piątek komórka policyjnego nadzoru ogłosiła wszczęcie nowego dochodzenia w sprawie domniemanego poinformowania przez wysokiego rangą funkcjonariusza policji ówczesnej dyrektor wykonawczej NI Rebeki Brooks o śledztwie w sprawie włamań do skrzynek głosowych dokonywanych na zlecenie "NotW", co jest złamaniem tajemnicy służbowej.
Śledztwo z 2006 r., którego efektem było skazanie przez sąd na stosunkowo niewysokie kary pozbawienia wolności jednego z reporterów "NotW" i hakera, uważane jest za niewystarczające, ponieważ nie ujawniło pełnej skali podsłuchów.